Rodzice Klaudii i Walentyna z "Rolnik szuka żony" już się poznali. "Bez trudu znaleźli wspólny język"
Relacja uczestników dziewiątej edycji "Rolnik szuka żony" rozwija się w najlepsze. Klaudia zdradziła, że doszło do poznania ich rodziców. Czy to oznacza, że ślub tuż-tuż?
Dziewiąta edycja "Rolnik szuka żony" zapisała się w historii za sprawą rekordowej ilości połączonych par, aż czterech z pięciu rolników znalazło swoją drugą połówkę. Co prawda związek Kasi i Tomka nie przetrwał próby czasu, za to Michał i Ada są już małżeństwem.
Fani Klaudii i Walentyna również czekają na wieści co do ich wspólnej przyszłości. Jak dotąd, para zamieszkała razem na Podlasiu. Po kilku miesiącach wciąż nie mogą się sobą nacieszyć.
- Dobrze się nam mieszka, dograliśmy się bez najmniejszego problemu. [...] W weekendy staramy się gdzieś wyskoczyć, nad rzekę czy morze, żeby codzienność: praca-dom nas nie przytłoczyła - wyznała Klaudia w rozmowie z "Na żywo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również ich bliscy odnaleźli się w swoim towarzystwie. Młoda rolniczka zdradziła, że doszło do spotkania jej rodziców z mamą i tatą Walentyna, którzy na co dzień mieszkają w Szczecinie.
- Ostatnio byliśmy na spływie kajakowym razem z naszymi rodzicami, którzy bez trudu znaleźli wspólny język - zdradziła.
Ale jeśli miłośnicy "Rolnik szuka żony" doszukują się w tym geście rychłych zaślubin, Klaudia studzi emocje. - Jak się pojawi pierścionek, możemy planować, ale aż tak nie wybiegam myślą do przodu. Na razie jest jak jest, bardzo dobrze - podsumowała.
W najbliższym czasie para ma skromne plany. Jednak każda wspólna aktywność pozwala Klaudii i Walentynowi lepiej się poznać i spędzać więcej czasu razem. - Wspólne treningi w domu. Zaczynają się dłuższe wieczory, więc będzie więcej czasu - dodała rolniczka.