Trwa ładowanie...

Robert Motyka zagrał księdza w kabarecie. Prędko tego nie powtórzy

Robert Motyka z kabaretu Paranienormalni uznaje, że na scenie są tematy tabu. Raz wcielił się w rolę duchownego. Fatalnie to wspomina.

Robert Motyka i Michał Paszczyk jako ParanienormalniRobert Motyka i Michał Paszczyk jako ParanienormalniŹródło: AKPA
d26jspk
d26jspk

Paranienormalni to autorski pomysł Roberta Motyki i Igora Kwiatkowskiego. Wspólnie wymyślili kilka postaci, które przewijały się w ich skeczach i stały się znakiem firmowym kabaretu. To przede wszystkim Mariolka-krejzolka, prosta dziewczyna, która niewiele wiedziała o życiu, ale była bardzo przemądrzała. Często powtarzała "ja pyrtolę" i lubiła prawić morały w rodzaju: "Musisz się szanować, wiesz. Jak się nie będziesz szanować, to inni też cię nie poszanują".

W 2017 r. z kabaretu odszedł Igor Kwiatkowski. Zastąpił go Michał Paszczyk. Prywatnie Paranienormalni żartują ze wszystkiego, ale na scenie wyznaczyli sobie granice.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Edyta Górniak odleciała. Jej wypowiedzi wprawiają w osłupienie

- Mój kabaret ma pewne tabu. Nie śmiejemy się z religii, z orientacji seksualnych. Są tematy, których nie poruszamy, bo uważamy, że widzowie, których zapraszamy na nasz spektakl, są naszą rodziną i staramy się ich łączyć, a nie dzielić - stwierdził Motyka w rozmowie z Plejadą.

d26jspk

Paranienormalni stronią od polityki, zostawiają to innym.

- Kabaret sam w sobie pokazuje rzeczywistość w krzywym zwierciadle, tylko co wtedy, gdy dostajemy od polityków już to wszystko skrzywione. Jak z tego zrobić żart? Oczywiście, można zrobić jakiś prosty, ja nie potrafię, przyznaję szczerze. [...] Kabaret Neo-Nówka to są mistrzowie, jeśli chodzi o sprawy polityczne. Mają to opracowane na najwyższym levelu. Skecz "Wigilia" pokazuje to, co możemy albo mogliśmy widzieć przy stole wigilijnym. [...] Myślę, że to jest fantastyczna rzecz i przejdzie do historii - komplementował Robert Motyka.

Żywiołem Paranienormalnych pozostają niezmiennie tematy popkulturowe i obyczajowe, szczególnie relacje męsko - damskie. Motyka przyznaje, że, z zasady, nie idzie "pod wiatr". Zdobył się na to tylko raz.

- Zagrałem księdza na dużym festiwalu kabaretowym i muszę powiedzieć, że w koloratce i sutannie nie czułem się dobrze. Miałem przygotowane żarty i jakoś je zagrałem, ale czułem, że to nie jest moje - wspominał to gorzkie doświadczenie.

d26jspk

Paranienormalni są przewidywalni, ale akurat tę cechę unają za zaletę.

- Każdy, kto przychodzi na mój występ, wie, czego się spodziewać i jest mi z tym dobrze - zapewnił Robert Motyka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d26jspk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26jspk