Robert Janowski z rodziną szydzi z Rydzyka. "Stary, gruby kawaler w sukience"
Kiedyś pewnie by się na to nie zdecydował. Ale od kiedy Robert Janowski rozstał się z TVP, na jego Instagramie pojawiają się treści jednoznaczne poglądowo. Jak wpis, w którym pokazał, jak z żoną grają w grę, przy okazji kpiąc z toruńskiego redemptorysty.
06.07.2021 23:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamiętacie słynną knajpianą scenę z "Bękartów wojny" Quentina Tarantino? To ta, w której grana przez Diane Kruger Bridget von Hammersmark i jej znajomi przyklejają sobie do czoła karteczki i próbują odgadnąć, co jest na nich napisane.
Okazuje się, że fanem gry jest też Robert Janowski. Były prowadzący "Jaka to melodia?" pokazał zdjęcia z rozgrywki na Instagramie i przy okazji przybliżył zasady swoim obserwatorom.
"Dla tych, którzy nie wiedzą, o co chodzi, wyjaśniam w skrócie na naszym przykładzie. Dzieci nam, a my dzieciom piszemy w tym przypadku osoby (mogą być też np. miasta, państwa lub pasje itp. itd.), którymi 'jesteś' na czas zabawy. Przyklejasz sobie potem taką karteczkę do czoła, oczywiście nie wiedząc 'kim jesteś'. A następnie, zadając pytania pomocnicze współgraczom, np. 'Czy jestem mężczyzną?', 'Czy mam długie włosy?' lub 'Czy mieszkam w Polsce?' itp., próbujesz odgadnąć, kim jesteś 😳" - pisze Janowski.
Dziennikarz zdradził, że na swojej karteczce miał napisane "Michał Piróg", a dojście do prawdy wcale nie było takie proste.
"Lekko nie było 😂. Po 3. rundzie pytań pomocniczych wiedziałem tylko, że 'jestem artystą, który wykonuje sztukę nienamacalną', cokolwiek to znaczy 😆. Ale dałem radę i serdecznie cię pozdrawiam 💪" - śmieje się Janowski, który w poście oznaczył gwiazdę TVN.
Ale naprawdę twardy orzech do zgryzienia miała jego żona Monika. Okazuje się, że na czas gry została Tadeuszem Rydzykiem.
"5 rund i wyjawiła się postać 'starego grubego kawalera w sukience i właściciela luksusowych samochodów'. Nie powiem, jakie nazwiska padały z ust Moniki, ale dopiero pytanie 'Czy jestem z Torunia?' pomogło 🤩" - kończy Janowski.
Zobacz także