Seriale polskieReżyser "Klanu": "My się polityką nie zajmujemy!"

Reżyser "Klanu": "My się polityką nie zajmujemy!"

"Klan" to specyficzna produkcja. Jest najdłużej emitowaną telenowelą w polskiej telewizji, wydarzenia na ekranie dzieją się "tu i teraz" i często przedstawiają prawdziwe wątki dotyczące społeczeństwa. Zapytałam Pawła Karpińskiego, producenta, reżysera i scenarzysty serialu o to, czego możemy się spodziewać we wrześniu. W końcu pomysłów na wątki nie brakuje!

Reżyser "Klanu": "My się polityką nie zajmujemy!"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Basia Żelazko

25.07.2017 | aktual.: 25.07.2017 18:31

Basia Żelazko: Cechą charakterystyczną "Klanu" jest to, że wątki przedstawione w serialu dzieją się na tle aktualnych wydarzeń w kraju. Serial porusza ważne tematy dotyczące społeczeństwa, zdrowia, przemian…

Paweł Karpiński: Przemian nie! My się polityką nie zajmujemy i to od zawsze.

Ale gdy zbliżało się referendum dotyczące przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, ten temat został w serialu poruszony.

Być może, ale w niewielkim stopniu.

To znaczy, że we wrześniu nie zobaczymy żadnego nawiązania do aktualnej sytuacji?

Nie! To jest proste i logiczne. Jeśli pani mi powie, jak świat będzie wyglądał za dwa miesiące, to bardzo chętnie umieścimy to w serialu. Ale nikt nie da nam stuprocentowej gwarancji, że będzie dokładnie tak, jak pani mówi. Nawet, gdy robiliśmy mecze mistrzostw świata, 20 lat temu, to komentarze w serialu na temat tych meczów były tak ogólne, że można było każdą drużynę pod to podłożyć. I taka jest zasada.

Jaki jest właściwie klucz doboru tematów, które pojawią się w serialu?

To nie do końca my robimy. Mamy informacje od różnych organizacji społecznych, np. o tym, że za mało powszechne są badania piersi. Wtedy to rozważamy, konsultujemy się z producentem, uzyskujemy akceptację na wprowadzenie takiego wątku i on się pojawia. Ale to jest mniej więcej na pół roku do dziewięciu miesięcy wcześniej. Nic na bieżąco nie jest relizowane.

To znaczy, że dziś może mi pan powiedzieć, jakie wątki pojawią się we wrześniu.

Nie, ponieważ to jest nasza zasada, że nie mówimy o tym, co będzie. W żadnym wypadku.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze (5)