Reporter "19.30" w TVP zaskoczył. Sytuacja dawno niewidziana
Środowe wydanie głównego programu informacyjnego TVP "19.30" odwołało się mocno do serc widzów. Autor jednego z materiałów zdobył się na bardzo osobiste wyznanie. Prowadząca Joanna Dunikowska-Paź z trudem ukrywała wzruszenie.
Przedostatni materiał w środowym programie "19.30" w TVP miał nietypową puentę. Poświęcony był chorobie Alzheimera, która dotyka przede wszystkim osoby starsze. Na wstępie Joanna Dunikowska-Paź przypomniała, że w Europie cierpi na nią dziewięć mln osób, z czego w Polsce prawie 500 tys., a trend jest wzrostowy.
- Pan Ryszard ma 82 lata, ale w jego głowie czas zatrzymał się ćwierć wieku temu - przedstawił bohatera swojego materiału Maciej Gąsiorowski i zaraz potem zapytał go, który mamy rok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"1997. [...] Ile mam lat? 22 lata" - odpowiedział niepewnie chory.
Jak można było się dowiedzieć, pan Ryszard mieszka obecnie w domu opieki, czasami mówi do swoich opiekunek, że musi odwiedzić rodziców. Nie ma świadomości, że już dawno nie żyją.
- Gdy przekraczamy 70-tkę Alzheimer dopada co 16. z nas, a po 90-tce ma go już ponad połowa populacji. [...] W tej chorobie kluczowe jest zrozumienie, musimy zrozumieć, co się dzieje w głowie chorego i podać mu rękę - mówił reporter.
Najbardziej zaskakujące było podsumowanie materiału.
- Pan Ryszard to mój tata. Kiedyś kóciliśmy się o politykę, pieniądze, czy moje długie włosy, ale Alzheimer wymazał wszystkie spory. Została miłość i to chyba właśnie miłość jest najlepszym lekiem na tę chorobę - zakończył Maciej Gąsiorowski.
Joanna Dunikowska-Paź z trudem powstrzymywała emocje.
- Wyjątkowo osobiste wyznanie w bardzo waznej sprawie - powiedziała prowadząca.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.