Rafał Stańczyk żegna się z TVP. Nie kryje żalu
Rafał Stańczyk był za "dobrej zmiany" korespondentem TVP w Stanach Zjednoczonych. Zwolnienie przez nowe władze jest dla niego przykrą niespodzianką. "Lubiłem tę robotę!" - napisał w pożegnalnym poście.
05.03.2024 | aktual.: 05.03.2024 11:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zmiany personalne w nowej TVP obejmują także placówki zagraniczne. Ze swoimi posadami pożegnali się m.in. Dominika Ćosić w Brukseli, Maksymilian Maszenda w Paryżu, Piotr Kućma w Kijowie. Teraz do tego grona dołączył także Rafał Stańczyk w Waszyngtonie.
Stańczyk został amerykańskim korespondentem telewizji publicznej w 2019 r. Wcześniej prowadził "Info wieczór" w TVP Info oraz relacjonował wydarzenia z krajów ogarniętych konfliktami, w tym z Afganistanu, Syrii, Libii, Somalii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stańczyk był zaskoczony
"Po ponad 17 latach kończy się moja przygoda z TVP. Od stażysty, noszącego kasety, po korespondenta w USA. Po drodze były relacje z wojen, rewolucji, wyborów, wielogodzinne specjalne wydania, reportaże. Lubiłem tę robotę!" - zwierzył się Rafał Stańczyk w mediach społecznościowych.
Dziennikarz liczył, że, niezależnie od zmian na szczytach władzy, telewizja publiczna nie zrezygnuje z niego.
- Nie ukrywam, że decyzja TVP o całkowitym zakończeniu współpracy była dla mnie zaskoczeniem. Sądziłem, że moje doświadczenie i wiedza o Stanach Zjednoczonych, bezpieczeństwie międzynarodowym i polskiej armii w dobie wyborów prezydenckich w USA i narastającym napięciu na naszej wschodniej granicy, przyda się w redakcji w Warszawie. Tak się jednak nie stało - wyznał w "Pressie".
Dziennikarz jest do wzięcia
Rafał Stańczyk nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na dalszą przyszłość.
- Na razie muszę pozamykać sprawy w USA i po powrocie do Polski zdecyduję jak najlepiej będę mógł wykorzystać swoje doświadczenie - stwierdził w rozmowie.
Nowym korespondentem TVP za oceanem został Marcin Antosiewicz.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: