"Pytanie na śniadanie" z rekordem oglądalności. To nie zasługa Cichopek i Kurzajewskiego
Centrum Informacji TVP pochwaliła się sukcesem śniadaniówki TVP2, która wyraźnie wyprzedziła konkurencję pod względem oglądalności. Mogłoby się wydawać, że widzowie chcieli zobaczyć, jak Cichopek i Kurzajewski będą się zachowywać w programie po ujawnieniu swojego romansu. Jeden fakt przeczy tej tezie.
22.10.2022 | aktual.: 22.10.2022 15:15
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski prowadzą "Pytanie na śniadanie" od dłuższego czasu. Sytuacja zmieniła się 19 października, kiedy poprowadzili pierwszy program jako para w życiu prywatnym. O tym, że Cichopek rozstała się z mężem dla kolegi z pracy, mówiło się od dawna. Jednak prezenterka dopiero 7 października, w dniu swoich 40. urodzin, potwierdziła te plotki.
Wielu widzów "Pytania na śniadanie" z pewnością chciało się przekonać, jak Cichopek i Kurzajewski będą się zachowywać w śniadaniówce po takim wyznaniu. Rekord oglądalności nie padł jednak 19 października, kiedy wspólnie wrócili na antenę po urodzinowym urlopie, ale dzień wcześniej.
"We wtorek, 18 października 'Pytanie na śniadanie' TVP2 było najliczniej oglądanym programem śniadaniowym i wygrało z konkurencją we wszystkich grupach wiekowych zarówno pod względem widowni, jak i udziałów" - czytamy w komunikacie Centrum Informacji TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z danych TVP wynika, że wtorkowe "Pytanie na śniadanie" oglądało w szczycie 630 tys. widzów, a średnia wyniosła 480 tys. Dało to Dwójce pozycję lidera z udziałami na poziomie 8,9 proc. Warto podkreślić, że te liczby pochodzą z badania przeprowadzonego metodą MOR (Model Oglądalności Rzeczywistej), który nie jest stosowany przez innych nadawców i od lat budzi kontrowersji w kontekście miarodajności.
Centrum Informacji TVP w tym samym komunikacie podało jednak również dane powszechnie uznawanego Nielsen Media. Tutaj "Pytanie na śniadanie" również nie miało sobie równych, choć liczby były wyraźnie mniejsze.
Śniadaniówkę TVP2 miało oglądać bowiem średnio 360 tys. widzów, czyli "o ponad 90 tys. widzów więcej w stosunku do tych, którzy wybrali codzienny program poranny konkurencji". TVP nie nazywa konkurencji po imieniu, ale z pewnością chodzi o "Dzień Dobry TVN".