Przemysław Babiarz zostaje w TVP? Ale jego fani nie mogą spać spokojnie
Długo ważyły się losy Przmysława Babiarza w publicznej TVP. Według najnowszych doniesień prezenter zachowa posadę w stacji, ale ciągle pozostaje jeszcze jedna zasadnicza niewiadoma.
08.01.2024 | aktual.: 08.01.2024 20:27
Przemysław Babiarz zaczął pracę w TVP w 1992 r. od relacjonowania Igrzysk Olimpiskich w Barcelonie. Wkrótce zaczął prowadzić także programy rozrywkowe, w tym krawieckie show "Stawka większa niż szycie", "Kawa czy herbata", "Wielki test z historii". Był także atrakcją wielkich widowisk, jak "Star Voice" i "Gwiazdy tańczą na lodzie". Udziału w tym drugim żałuje najbardziej.
- Jestem osobą, którą łatwo jest namówić na rzeczy, na które nie powinna się była zgodzić. To jest właśnie jeden z takich przykładów. Przede wszystkim zrozumiałem, że to jest pewien typ widowiska, w którym nie jestem podmiotem. Byłem przedmiotem. Były momenty, gdy czułem się do czegoś użyty - mówił w rozmowie z WP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć Babiarz słynie z profesjonalizmu i sympatycznego usposobienia, w ostatnich latach dał wyraz swoim poglądom na antenie. Podczas olimpiady zimowej w Pekinie w 2022 r. podjął się tłumaczenia widzom piosenki "Imagine" Johna Lennona. Na końcu wyjaśnił również jej przesłanie.
- To z jednej strony apel o pokój, równość i braterstwo dla całej ludzkości, utopijna wizja świata, ale trzeba dostrzec, że kompozycja zawiera stanowczy i kontrowersyjny przekaz o komunistycznym, anarchistycznym, antyreligijnym zabarwieniu - stwierdził komentator.
Przemysław Babiarz podkreśla, że jego konserwatywny światopogląd wynika bezpośrednio z wiary. To właśnie w kontekście religijnym doszło, jeden jedyny raz, przynajmniej publicznie, do buntu dziennikarza przeciwko posunięciom PiS. To był czas pandemii i lockdownu, kiedy bezpośredni udział w nabożeństwach był mocno ograniczony
- Mimowolnie pokazano, że zdrowie jest ważniejsze od Boga. A przecież faktycznie tak nie jest. [...] Bo to Pan Bóg jest dawcą zarówno życia, jak i zdrowia. [...] Ten mocno ograniczony dostęp do kościołów, do Eucharystii, był ze strony rządzących za daleko idącym krokiem. Bo ktokolwiek by nie rządził, nie ma prawa tak mocno ingerować w życie religijne ludzi - wyznał w książce "Męskim okiem, czyli o tym, co ponadczasowe, w rozmowach Michała Bondyry".
Jeśli komuś wydawało się, że nowy zarząd TVP zechce rozstać się z Przemysławem Babiarzem ze względu na jego poglądy, to był w błędzie.
"Witajcie w nowym roku. Rozpoczęliśmy dziś nagrania kolejnej serii odcinków Va Banque! [...] Dzieje się, praca wre, a my widzimy się wiosną" - można przeczytać w oficjalnym poście profilu teleturnieju "Va Banque!", do którego zostało dołączone zdjęcie z Przemysławem Babiarzem i jego asystentką.
Nie wiadomo natomiast, czy prezenter dalej pozostanie w redakcji sportowej i będzie mógł relacjonować zawody z biegów narciarskich, pływania, lekkoatletyki i innych ulubionych dyscyplin. Ostatnio od współpracy odsunięto jego kolegę Rafała Patryrę, który również otwarcie deklarował się światopoglądowo.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.