Przekazał list z więzienia. Joe Exotic ma "agresywnego raka"

W środku pandemii poznaliśmy historię Joe Exotica w serii Netfliksa "Król tygrysów". Ekscentryczny właściciel prywatnego zoo i poliamorysta latami prowadził otwartą wojnę z Carole Baskin, ratującą tygrysy w ośrodku Big Cat Rescue na Florydzie. Carole próbowała blokować biznes Exotica, on natomiast mścił się na niej, publikując ostre materiały wideo na jej temat i twierdząc, że Carole zamordowała swojego pierwszego męża.

Joe Exotic trafił do więzienia na 22 lata za wykorzystywanie zwierząt, handlowanie zagrożonymi gatunkami dwukrotne zlecenie morderstwa na Carole Baskin. Joe zza krat nie daje o sobie zapomnieć. Walczył już nie raz o ułaskawienie, teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych informuje o diagnozie, jaką usłyszał od lekarzy.

Choć Joe Exotic siedzi w więzieniu, ma na Instagramie swoje oficjalne konto, prowadzone najprawdopodobniej przez współpracownika. Tam pojawił się wpis o tym, że skazaniec ma raka. Pokazano odręcznie napisany list, w którym można przeczytać:

"Ze smutkiem muszę powiedzieć wam, że lekarze zaprosili mnie do siebie, by przekazać wieści o tym, że przyszły wyniki biopsji i mam agresywnego raka prostaty. Ciągle jeszcze czekam na wyniki innych badań. W tej chwili nie chcę, żeby ludzie się nade mną litowali. Jestem pewny, że Carole urządzi z tej okazji niezłą imprezę".

A dalej: "To, czego potrzebuję, to by świat usłyszał mój głos i żeby wypuszczono mnie, bo mam dowody, że nie popełniłem tej zbrodni. Nie ma powodu, by prokuratura dalej ciągnęła tę sprawę, a ja mógłbym wrócić do domu i zacząć leczenie na własną rękę, ciesząc się życiem, które mi zostało i moimi bliskimi".

"Król tygrysów 2" zaplanowany jest na 17 listopada na Netfliksie. Zobaczymy dalsze losy bohaterów pierwszej części. Niewykluczone więc, że Joe Exotic nowymi doniesieniami tylko rozbudza zainteresowanie wokół swojej osoby.