Prowadząca zażądała przeprosin od posłanki KO. "To manipulacja"
Przekrzykiwanie się, wchodzenie sobie w słowo, obrażanie w zawoalowany sposób czy czepianie się słówek – w programach polegających na rozmowach z politykami to norma. W niedzielnym wydaniu "Minęła 20" w TVP Info naprawdę jednak zawrzało. Prowadząca zwróciła się bowiem do posłanki KO z nietypową prośbą.
Niedawno pisaliśmy o zawrotnej karierze nowej pracownicy telewizji publicznej. Kilka lat temu wystąpiła w "Wiadomościach" jako jedna z mieszkanek Skierniewic, skarżąca się na brak wody. Od kilku miesięcy stanowi trzon ekipy TVP Info. To właśnie Monika Borkowska postanowiła zwrócić się do Karoliny Pawliczak, posłanki na Sejm IX i X kadencji (od 2019 r.) z ramienia Koalicji Obywatelskiej, z pytaniem, czy ta nie chciałaby przeprosić za swoje słowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Może chciałaby pani przeprosić?"
W niedzielę, 26 listopada 2023 r. wieczorem prowadząca nawiązała do wypowiedzi Pawliczak sprzed kilku dni, kiedy ta powiedziała, że "pisowskiego raka trzeba wyciąć do końca". Borkowska przyznała, że szukała w sieci przeprosin posłanki, ale niczego takiego nie znalazła. – Może chciałaby pani przeprosić? – zwróciła się z pytaniem do rozmówczyni.
Była wiceprezydent Kalisza wytłumaczyła: – Pani redaktor, szanowni państwo, oczywiście powiedziałam to w kontekście pytania pana redaktora, bo taka była konwencja programu i rozmawialiśmy o tym, co było i co na szczęście mija – posłanka nawiązała do zmieniającego się rządu i nieuchronnego zakończenia trwających dwie kadencje rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Borkowska nie pozostała jednak dłużna. – Czyli wyrwane z kontekstu, tak? – drążyła, nawiązując do częstej wymówki polityków pytanych o niewygodne wypowiedzi. Kolejne tłumaczenia Pawliczak objaśniające, że miała ona na myśli mechanizmy, "które tak jak nowotwór toczyły nasz organizm państwowy, mówimy o aferach, o korupcji", nie wystarczyły prezenterce.
"Wiele osób poczuło się dotkniętych"
– Ale czy pani poseł wie, ile osób poczuło się dotkniętych? Czy pani wie, ile Polaków rocznie zapada na choroby nowotworowe? – wbiła szpilę członkini Koalicji Obywatelskiej. I faktycznie, zgodnie z danymi opublikowanymi przez Krajowy Rejestr Nowotworów stanowią one 25 proc. wszystkich zgonów w Polsce. Co roku 100 tys. osób umiera z powodu choroby nowotworowej, a 1,17 mln ludzi boryka się z nią na co dzień. Warto wspomnieć o tych liczbach ku przestrodze i przypomnieć o badaniach profilaktycznych.
Karolina Pawliczak naciski Borkowskiej uznała za przekroczenie pewnej granicy. – Pani redaktor, proszę nie manipulować moją wypowiedzią, bo to, co mówiłam, nie było bezpośrednim zwrotem do osób chorych. To była wasza manipulacja. Niszczenie państwa, korupcja, afery — to wszystko trzeba wyciąć, usunąć. Czy pani nie rozumie przenośni i pewnej metafory tego, co działo się w naszym państwie za kadencji PiS-u? – broniła się posłanka. – Żeby była jasność: (...) ta wypowiedź nigdy nie miała takiego celu, żeby dotknąć osoby chore – dopowiedziała kobieta.
Według przedstawicielki KO "raka PIS-u" chcą pozbyć się wszyscy wyborcy, którzy głosowali na dotychczasową opozycję w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 r.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.