Putin rzucił kasą. Jest dokładne wyliczenie
"Muzyczny maraton patriotyczny", funkcjonujący także pod nazwą "Za Rosję", od 14 kwietnia do 3 maja odwiedził 30 rosyjskich miast. Organizacja propagandowego eventu kosztowała budżet federalny rządu rosyjskiego 95,3 mln rubli, czyli blisko 1,5 mln dolarów.
Organizacja prowojennych koncertów to największa umowa państwowa zawarta w Rosji na "wydarzenie kulturalne" - podaje Onet. Zapowiedzią "muzycznego maratonu patriotycznego" był koncert na stadionie Łużniki, który odbył się 18 marca. Termin nie został wybrany przypadkowo. Tego dnia minęło osiem lat od aneksji Krymu przez Rosję.
Wydarzenie zorganizowano z wielką pompą. Nie zabrakło na nim prezydenta Rosji, który wygłosił "porywające" przemówienie. A później zaczęła się część artystyczna, która była zapowiedzią całej serii propagandowych koncertów.
Programy koncertów otrzymały nazwy: "Żaden człowiek nie zostanie pominięty", "Zwycięstwo jest nasze", "Dla ciebie Ojczyzno", "Za pokój", "Wszystko będzie dobrze!". Łącznie w wydarzeniach udział wzięło 34 wykonawców, w tym popularni w Rosji artyści pop, zespoły rockowe, a także poeci, którzy wyrobioną poetycko publiczność wzruszali swoimi utworami.
Według BBC News Russian najlepiej opłacanym artystą był zespół popularnego gitarzysty Siergieja Juriewicza Galalina - SergA. Za siedem występów otrzymał on 10,5 mln rubli (blisko 170 tys. dol.). W sumie koncerty "muzycznego maratonu patriotycznego" kosztowały budżet federalny 95,3 mln rubli, czyli blisko 1,5 mln dolarów.