"Prawo ulicy": Melvin Williams nie żyje
Nie żyje Melvin Williams. Jego historia była inspiracją dla twórców serialu "Prawo ulicy" (org."The Wire"). Były narkotykowy boss, który odmienił swoje życie i nawrócił, zmarł w wieku 78 lat.
04.12.2015 09:13
Swoje imperium zbudował w latach 60. w Baltimore. W przestępczym światku znany był wówczas jako Mały Melvin. W 1985 roku został aresztowany za handel narkotykami i skazany na 35 lat więzienia. Za dobre sprawowanie został zwolniony warunkowo w 1996 roku. Nie wytrzymał jednak długo na wolności, znów trafiając za kratki, tym razem za napaść. Ostatecznie opuścił więzienie w 2003 roku. Na dobre zszedł z przestępczej ścieżki i stał się innym człowiekiem. Zajął się m.in. pracą z trudną młodzieżą.
Twórca serialu "Prawo ulicy", David Simon, wówczas jeszcze dziennikarz "The Baltimore Sun", spotkał się z Williamsem, gdy ten odsiadywał wyrok. Po wywiadzie napisał serię artykułów na temat powstania i upadku jego narkotykowego imperium. Niedługo później na podstawie losów Małego Melvina stworzył scenariusz serialu, który uważany jest za jeden z najlepszych telewizyjnych hitów wszech czasów. Na Williamsie wzorowano postać dilera Avona Barksdale'a (w tej roli wystąpił Wood Harris)
. Co ciekawe, on sam także zagrał w produkcji HBO. Pojawił się w 11 odcinkach serii jako diakon.
Melvin Williams zmarł 3 grudnia w Baltimore.
(fot. HBO)