Powstanie film o Kamilu Durczoku. Sylwester Latkowski zapowiada: "Koniec pokazywania, że nic się nie wydarzyło"

Sprawa byłego szefa "Faktów" zdaje się nie mieć końca. Sylwester Latkowski zapowiada, że ma w planach nakręcenie filmu o aferze, którego głównym bohaterem będzie właśnie Kamil Durczok.

Kamil Durczok
Źródło zdjęć: © ONS.pl
oprac.  Anna Ryta

W marcu 2015 roku Kamil Durczok rozstał się ze stacją TVN w atmosferze skandalu i wycofał się z życia publicznego. Medialna afera wybuchła po publikacjach w tygodniku "Wprost", w których zarzucono byłemu już szefowi "Faktów" mobbing pracowników, a także przebywanie w mieszkaniu znajomej, w którym znaleziono treści pornograficzne i biały proszek. W maju 2016 roku zapadł wyrok w pierwszym procesie między Durczokiem a byłymi dziennikarzami "Wprost" i wydawcą tygodnika. Sąd nakazał im przeprosić dziennikarza i zapłacić mu 500 tys. zł odszkodowania.

Okazuje się jednak, że to nie koniec medialnej walki. Sylwester Latkowski, ówczesny naczelny tygodnika "Wprost" i współautor tekstu "Kamil Durczok. Fakty po Faktach", właśnie zapowiedział, że ma w planach nakręcenie filmu, którego głównym bohaterem będzie właśnie Durczok.

- Po obejrzeniu filmu o Mamedzie ("Moja walka. Mamed Chalidow", którego Latkowski jest reżyserem i scenarzystą - przyp. red.) zagadnął mnie Michał Pol: "Sylwester, tylu twoich dziennikarzy oberwało za sprawę Durczoka, dlaczego o tym czegoś nie nakręcisz? Tylko druga strona cały czas przedstawia swoją wersję". Być może za kilka tygodni odbędą się pierwsze zdjęcia pełnometrażowego filmu dokumentalnego o sprawie Durczoka. Koniec zabawy w udawanie, że wyrokami sądowymi zamkniemy sobie tę historię. Koniec pokazywania, że nic się nie wydarzyło, że wszystko wyjaśniono. Nie byłoby sprawy, gdyby Kamil Durczok powiedział "przepraszam" ofiarom. Nie byłoby sprawy, gdyby wymiar sprawiedliwości i organy ścigania zadziałały w stosunku do niego w sprawie mieszkaniowej tak jak w stosunku do każdego iksińskiego. Czas na to, żeby pewne nagrania ujrzały światło dzienne. Być może wtedy sprawdzimy granicę wolności słowa w Polsce. Zobaczymy, jak działają sądy, czy ktoś będzie chciał nas zatrzymać - powiedział Latkowski w rozmowie z serwisem Weszlo.com.

Zobacz także: Kamil Durczok w sądzie do swojej adwokat: "Asia, ale ty jak wyglądasz!"

Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta