Liczby nie kłamią. Polsat popełnił błąd
Nie milkną echa po zaskakującym ruchu Polsatu, który najpierw usunął z sieci nagrania kabaretowe, a później odwołał emisję odcinka "Kabaretu na żywo". Zamiast tego puszczono film sprzed dekady, co mocno odbiło się na oglądalności stacji.
Tuż przed wyborami zrobiło się głośno o znikających nagraniach programów kabaretowych. Polsat nieoczekiwanie pousuwał je z kanału na YouTube. Jakby tego było mało, 22 października widzowie nie obejrzeli nowego odcinka "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni", który jeszcze kilka dni wcześniej był w ramówce.
Zamiast występu popularnych kabaretów w niedzielny wieczór Polsat wyemitował film "R.I.P.D. Agenci z zaświatów". Słabiutkie kino akcji (12 proc. na RottenTomatoes) z 2013 r. nie było dobrą rekompensatą, co pokazują wyniki oglądalności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duże zmiany w TVN. Fala odejść i zwolnień
Jak podaje Presserwis, powołując się na badania Nielsena, "R.I.P.D. Agenci z zaświatów" w niedzielny wieczór w Polsacie oglądało średnio 573 tys. osób. Dało to 4,29 proc. udziału w rynku telewizyjnym. Tymczasem trzy pierwsze odcinki "Kabaretu na żywo" miały widownię na poziomie 1,39 mln (10,7 proc.).
Szacuje się, że podczas emisji filmu 22 października aż 500 tys. widzów Polsatu zmieniło kanał na inny. W przypadku kabaretów taki odpływ był na poziomie 150 tys.
Możliwe, że widzowie Polsatu zrażeni brakiem kabaretu wybrali TVP1, gdzie emitowany serial "Dewajtis" odnotował rekordową oglądalność - 2,7 mln widzów. Późniejsza emisja "Rolnik szuka żony" również przyciągnęła przed telewizory tłumy (2,6 mln).
Jaki los czeka program "Kabaret na żywo: Młodzi i Moralni"? Tego do końca nie wiadomo, bo choć w najbliższą niedzielę (29.10) jest on wpisany w wieczorną ramówkę, to ostatnie tygodnie pokazały, że wszystko może się jeszcze zmienić.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
