Polityk PiS aż się cofnął. Zwrócił uwagę reporterowi TVP na wizji

We wtorek 6 lutego odbyło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Na miejscu był wysłannik TVP Info, którego nagranie pokazano później w programie "19:30". Reporter opowiadał do kamery o tym, czego "chcieliby politycy Prawa i Sprawiedliwości", gdy nagle jeden z nich wyłonił się zza pleców i wszedł mu w słowo.

Fragment relacji TVP Info pokazany w "19:30"
Fragment relacji TVP Info pokazany w "19:30"
Źródło zdjęć: © TVP

06.02.2024 22:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej rozpoczęła pracę. Najpierw był rytuał proceduralnych przepychanek i wzajemnych pouczeń, a potem ustalono listę pierwszych świadków. Przed komisją staną między innymi Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński. Komisja ma ustalić, czy w istocie za łapówki wpuszczano do Polski tysiące migrantów - mówił w "19:30" Marek Czyż, zapowiadając materiał Marcina Antosiewicza.

Dziennikarz opowiadał, że podczas wtorkowego posiedzenia pierwsze skrzypce grali przewodniczący komisji Michał Szczerba z PO i Daniel Milewski z PiS. Stwierdził, że obu politykom zależało na "kreowaniu medialnych wizerunków" i "nie obyło się bez emocji, które odczuli reporterzy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jako przykład pokazano Bartłomieja Feretyckiego, który przeszedł do TVP Info z News24. Ale wcześniej za rządów PiS pracował i w Polskim Radiu, i w łódzkim oddziale TVP3. - Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieliby tutaj, aby przed komisją zasiadło obecne kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych - relacjonował na żywo Feretycki, gdy tuż obok niego szedł Milewski. W pewnym momencie poseł PiS zatrzymał się, cofnął i z wyciągniętym palcem powiedział reporterowi TVP Info, że pominął ważny szczegół.

- Ale my nie zgłosiliśmy jeszcze wniosków. To jest bardzo ważne - mówił Milewski, po czym oddalił się od reportera, ignorując jego dalsze słowa. - Ależ oczywiście, że tak. Ja tylko mówię tutaj o giełdzie nazwisk... - powiedział do odchodzącego "rozmówcy".

"19:30", 6.02.2024
"19:30", 6.02.2024© TVP

Po tym nagraniu autor materiału z "19:30" przekazał widzom, że "reporter TVP Info miał rację". - Posłowie opozycji z PiS i Konfederacji złożyli wniosek o przesłuchanie obecnego szefa MSZ, Radosława Sikorskiego. Jednak nie przeszedł, bo koalicyjna większość odwołała się do uchwały powołującej komisję śledczą, której zadaniem jest wyjaśnienie nieprawidłowości przy przyznawaniu cudzoziemcom polskich wiz w okresie od listopada 2019 r. do listopada 2023 r. A więc zanim Sikorski objął tekę szefa dyplomacji - mówił dziennikarz "19:30".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Komentarze (49)