"Pokonaj mnie, jeśli potrafisz": Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza kulisy nowego programu
Na antenę trafił właśnie nowy program Małgorzaty Rozenek-Majdan - "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz". W każdym z sześciu odcinków gwiazda TVN mierzy się z inną dyscypliną sportu, innym przeciwnikiem, ale przede wszystkim z własnymi lękami czy ograniczeniami. Co wiemy o nowej produkcji TVN, która póki co budzi mieszane uczucia widzów?
"Pokonaj mnie, jeśli potrafisz": Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza kulisy nowego programu
Program "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" zadebiutował na antenie 16 kwietnia. Jest emitowany we wtorkowym, wieczornym paśmie stacji, a produkcja przewidziała emisję sześciu odcinków. W każdym z nich widzimy inne ekstremalne wyzwania, a następnie przygotowania i finałowy pojedynek Małgorzaty Rozenek-Majdan z jej męskim przeciwnikiem. W pierwszym odcinku gwiazda TVN i pisarz Łukasz Orbitowski ścigali się w lodowatym Bałtyku.
Do zadania przygotowali się przez kilka tygodni pod okiem specjalistów od pływania oraz morsowania, a gwieździe TVN - nienawidzącej zimna, jak wyznała - nieustannie towarzyszyła w tym czasie złość, strach czy przerażenie. Z ust Rozenek wielokrotnie padało, że chwilami żałuje udziału w programie, w którym liczyła na dobrą zabawę. Zapewniała także, że niewiele wie o programie, którego jest gwiazdą. Teraz kulisy produkcji opisał serwis Cozatydzień.tvn.pl.
Małgorzata Rozenek o swoich zarobkach. Mówi, jaki procent jej dochodów pochodzi z social mediów
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Ekstremalne wyzwania
Reporterka wspomnianego serwisu należącego do grupy TVN zajrzała z kamerą na jeden z treningów Małgorzaty Rozenek-Majdan i jej kolejnego rywala, influencera i miłośnika sportów walki Kuby Nowaczkiewicza. Uczestnicy "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" ćwiczyli nietuzinkową dyscyplinę - slackline, która polega na chodzeniu po cienkiej taśmie zawieszonej między dwoma punktami.
Jak oboje podkreślali w rozmowie z reporterką, tylko pozornie chodzenie po linie wydaje się być prostym zadaniem. Jak stwierdził Nowaczkiewicz, to w zasadzie uczenie się chodzenia pod nowa, które z uwagi na częste upadki, jest nad wyraz frustrujące.
Produkcja trzyma to w tajemnicy
- Najtrudniejsze w tym chodzeniu po taśmie jest znalezienie w sobie spokoju. Każdy ma największą trudność tam, gdzie ma deficyty. U mnie to są deficyty skupienia, uwagi - przyznała w rozmowie z reporterką gwiazda.
Rozenek-Majdan podkreśliła też, że do samego końca nie ma pojęcia ani o dyscyplinie, z którą będzie się mierzyć, ani o tym, kim jest jej przeciwnik. Produkcja, jak zapewniła, trzyma to przed nią w ścisłej tajemnicy.
Program bez scenariusza
O tym, jak wygląda praca na planie programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" opowiedział też reżyser programu, Piotr Kuźniak. Jak zapewnił, widzom pokazywane są wyłącznie prawdziwe emocje uczestników, którzy nie mają żadnego scenariusza.
- Tutaj scenariuszem jest jedynie zadanie, które mamy do wykonania. Drugim zadaniem jest, żeby nikomu nic się nie stało i żeby wszyscy przeżyli - podkreślił. A co jest największym wyzwaniem dla twórców tego programu?
Nastawieni na przetrwanie
Jak przyznał reżyser, najtrudniej jest pokazać emocje uczestników, którzy często skupieni na wykonaniu zadania, zamykają się w sobie.
- Najtrudniejsze zadanie, to żeby mieć z nimi kontakt, bo oni chcą przetrwać. Osoba poddana tak ekstremalnym wyzwaniom bardzo często jest zamknięta w sobie - wyznał Kuźniak.
Kolejną trudnością, o której wspomniał twórca nowego programu TVN, jest też pokazanie, że uczestnicy... faktycznie się męczą.