Piotr Kraśko bez litości. Nie umiał się powstrzymać
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych przez ostatnie dni rozgrzewały niemal cały świat. Gdy już wszystko było wiadome (choć jeszcze nieoficjalnie), wybór Amerykanów na antenie TVN24 podsumował Piotr Kraśko. Nawiązał do tego, co dzieje się w Polsce.
08.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 07:30
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych przez ostatnie dni rozgrzewały atmosferę niemal na całym świecie. Miliony osób śledziły zaciętą walkę Donalda Trumpa i Joego Bidena. Czas, kiedy ogłaszano, kto zdobył ile głosów elektorskich w poszczególnych stanach, to był również czas, kiedy wielu nie spało w oczekiwaniu na werdykt. Ten został w końcu ogłoszony - Donald Trump musi pożegnać się ze stanowiskiem prezydenta USA, a jego dotychczasowe miejsce zajmie teraz Joe Biden.
Ludzie na całym świecie komentują teraz to, co się wydarzyło w Stanach. Gwiazdy, politycy, politolodzy, ekonomiści - wszystko zastanawiają się, jak będzie wyglądać sytuacja nie tylko w USA, ale również w innych państwach. Będący aktualnie w Waszyngtonie Piotr Kraśko relacjonuje przebieg wydarzeń dla "Faktów" TVN, łączy się też ze studiem TVN24. W sobotni wieczór nie mógł powstrzymać się od uszczypliwego komentarza.
Piotr Kraśko, mówiąc o wyborach w Stanach, nawiązał do sytuacji w Polsce. Porównał podejście Joego Bidena i Amerykanów do praw człowieka z tym, które widzimy w naszym kraju, u naszych rządzących.
Dziennikarz wyjął z kieszeni banknot dziesięciodolarowy, na którym widnieje napis "In God We Trust". Kraśko zauważył, że, choć wiara w Boga wypisana jest na każdym amerykańskim banknocie, a nowy prezydent USA regularnie uczęszcza do kościoła i zawsze ma przy sobie różaniec, nikt nie narzuca tam nikomu swoich przekonań.
ZOBACZ TEŻ: Piotr Kraśko: "Telewizja dzieli się na dobrą i złą"
- Uznano, że prawa człowieka są absolutnie powszechne. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uznał, że małżeństwa homoseksualne muszą być legalne w tym kraju, bo każdy obywatel ma prawo do takiej samej opieki prawnej. Aborcja w Stanach Zjednoczonych jest legalna we wszystkich stanach do 12. tygodnia - mówił Kraśko.
- Podkreślam jedną rzecz: w Stanach Zjednoczonych nikt nie zrozumie słów o wojnie, cywilizacji, o tym, że ktoś chce zniszczyć tradycyjne, konserwatywne wartości, że to jest wojna z Kościołem - kontynuował dziennikarz.
Jednak najbardziej dosadne słowa Piotr Kraśko zostawił na sam koniec:
- Nikt tego nie zrozumie. Joe Biden chodzi do kościoła w każdą niedzielę, ma przy sobie różaniec, na banknotach amerykańskich jest wiara w Boga, co nie przeszkadza temu, że istnieje trójpodział władzy: władza ustawodawcza, wykonawcza, wymiar sprawiedliwości. A Kościół jest sprawą prywatną każdego obywatela - powiedział.
Uważacie, że Piotr Kraśko ma w swojej twardej opinii rację?