Piotr i Dorota ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już po rozwodzie
Początkowo wydawało się, że (jak rzadko) eksperci podjęli właściwą decyzję. Gdy tylko Piotr odsłonił swoje drugie oblicze, mało kto wierzył, że to małżeństwo przetrwa. I oczywiście nie przetrwało.
Piotr i Dorota pobrali się w siódmej edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia". Mężczyzna ujął swoją "połówkę" już na weselu. Okazało się, że poprosił swoich gości o karmę dla zwierząt zamiast kwiatów dla państwa młodych. Co więcej, specjalnie dla Doroty (którą nazywał Dorotką) zagrał na gitarze. Romantyczna dziewczyna, weganka, była wniebowzięta.
Niestety z każdym dniem spędzonym z Piotrem przekonywała się, że to nie jest mężczyzna dla niej. Najbardziej przykrym momentem, który mogli zobaczyć widzowie, był odcinek, w którym mężczyzna stracił kontrolę i nie potrafił poradzić sobie z własnymi emocjami. Złość, żal, niecierpliwość, pasywna agresja... do wybuchu doszło z błahego powodu w kolejce w sklepie spożywczym.
Oczywiście Dorota nie jest już z Piotrem. Decyzja o końcu tego "małżeństwa" zapadła krótko po wyemitowaniu ostatniego odcinka programu. Teraz oboje powiadomili o formalnym rozwodzie. Muszą mieć poprawne relacje, bo dziewczyna zapozowała do wspólnego zdjęcia.
Dorota nie poszła śladami innych uczestniczek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i nie jest aktywna w social mediach.
