Piotr Gąsowski odchodzi z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". "Czuł, że Miszczak go zwolni"
Piotr Gąsowski "skoczył w ogień": po zwolnieniu Katarzyny Skrzyneckiej z programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", zrezygnował z dalszego udziału w audycji. "Czuł, że Miszczak jego też zwolni".
07.01.2023 07:53
Sytuacja eskaluje szybko. Tuż przed długim weekendem miłośników i miłośniczki telewizyjnego widowiska "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", nadawanego w telewizji Polsat, poruszyła informacja o zwolnieniu Katarzyny Skrzyneckiej, która zwyciężyła w pierwszej edycji, a od drugiej nieprzerwanie zasiadała w jury. Zaledwie kilkanaście godzin później decyzję o odejściu z programu podjął jego wieloletni prowadzący - Piotr Gąsowski.
"Twarz" bez swojej twarzy
Porządek wydarzeń był taki: do mediów przedostaje się informacja o zwolnieniu Katarzyny Skrzyneckiej z programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Wszyscy szukają przyczyny rozstania z osobą, która przez lata stała się właściwie twarzą tej audycji. Szybko pojawiają się informacje, uprawdopodobnione doniesieniami osób związanych z produkcją widowiska, że to decyzja nowego dyrektora programowego stacji, Edwarda Miszczaka. W tle jest "przejście" Skrzyneckiej kilka lat wcześniej z TVN, którą wówczas kierował Miszczak, do Polsatu. Niektórzy mówią wręcz o "czystce", którą robi w Polsacie nowy dyrektor - kilka tygodni wcześniej pracę w stacji stracił Michał Wiśniewski, pupil ustępującej dyrektorki artystycznej, Niny Terentiew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skrzynecka po kilku godzinach od decyzji nowego szefostwa Polsatu publikuje w mediach społecznościowych emocjonalne pożegnanie, które spotyka się z prawdziwą powodzią gorących komentarzy - miłośnicy i miłośniczki jej występów dziękują jej za wiele lat pełnych emocji, mnóstwo osób deklaruje wręcz, że przestanie oglądać program, kiedy nie będzie w nim Skrzyneckiej.
"Czuł, że Miszczak go zwolni"
Jeden z komentarzy szczególnie zwraca uwagę. Publikuje go Piotr Gąsowski, który od wielu lat jest prowadzącym program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Prezenter pisze m.in. "to jest wiadomość, która mnie totalnie, nieprzyjemnie zaskoczyła". I dodaje mocne słowa: "jutro napiszę więcej na moim profilu! Ułatwię tym samym decyzję w mojej sprawie decydentom! Wszystko się kiedyś kończy...".
Na dalszy rozwój wydarzeń nie trzeba było długo czekać. Następnego dnia na profilu Gąsowskiego pojawia się jego emocjonalne oświadczenie. Prezenter zaczyna od kolejnych podziękowań dla Skrzyneckiej, a potem przechodzi do rzeczy: "odchodzę wraz z tobą". Dziękuje też publiczności i swoim współpracownikom i współpracowniczkom. Ale, jak zastrzega, nie chce ich wymieniać, żeby nie okazało się to "pocałunkiem śmierci".
- Pewnie poczuł, że Miszczak zwolniłby i jego, więc postanowił, że zrobi to sam - komentuje dla WP osoba związana z produkcją programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Kropkę nad i w sprawie stawia sama Skrzynecka, która publikuje kolejny żarliwy komentarz, w którym dziękuje Gąsowskiemu za "gest solidarności". Pisze w nim m.in.:"Mawiają, że prawdziwi przyjaciele skoczą za sobą w ogień. Skończyłeś. Brak mi słów".
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie nowym prowadzącym program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski