"Pies szuka domu": nowy misyjny format, w którym gwiazdy będą szukać domu dla zwierzaków
Choć brzmi to bardzo nieprawdopodobnie, już wiosną na antenie TVP2 zadebiutuje nowa produkcja. Jej roboczy tytuł brzmi "Pies szuka domu". Jak sama nazwa wskazuje, głównym celem programu będzie znalezienie bezdomnym psiakom ciepłego kąta i kochającej rodziny. Jednak zanim to nastąpi, psa ze schroniska zaadoptuje gwiazda. To na jej barkach będzie spoczywać jego wychowanie i wytresowanie. Po miesiącu zwierzak trafi do kolejnej rodziny, która zdecyduje się nim zaopiekować na stałe. Obecnie trwa kompletowanie gwiazdorskiej obsady.
21.01.2015 | aktual.: 21.01.2015 15:01
- To misyjny format - zapewnia osoba związana z programem w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Zupełnie innego zdania jest Karolina Korwin-Piotrowska, która w ostrych słowach skomentowała pomysł Telewizji Polskiej.
- No już widzę, jak ludzie adoptują masowo bezdomne, biedne psy, bo jakiś łasy na sławę celeb dla lansu przez miesiąc "opiekował się" psem. Taki chory program mógł wymyslić tylko ktoś, kto nie zna psychiki zwierzęcia; nie wie, że pies szybko się przyzwyczaja, że te głodne jakiegokolwiek zainteresowania ze strony człowieka biedaki ze schronisk nie mogą być przestawiane z kąta w kąt jak mebel, bo ich psychika tego nie zniesie. To są żywe istoty, one czują, kochają, ufają, wbrew temu, co opowiada Terlikowski. Nie wiem, co za idiota to wymyślił. Przepraszam, za mocne słowa, ale inaczej nie można. To ma być "misja"? - napisała na swoim Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).
Do pomysłu TVP sceptycznie podeszła również część internautów. Według nich, zaadoptowany początkowo przez gwiazdę zwierzak przeżyje traumę, gdy po miesiącu ponownie trafi w obce ręce. Niewykluczone także, że rodzina, która otrzyma psiaka, odda go z powrotem do schroniska. A to wszystko oczywiście pod okiem kamer.