Pierwszy ślub był porażką. Jacka z show TVN czeka drugi

Jacek brał udział w pierwszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperyment w jego przypadku się nie udał. Miłości w programie nie znalazł, ale już kilka lat po udziale w show... znalazł partnerkę, z którą zdążył się już zaręczyć. Opowiedzieli o swoich planach.

Jacek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiada o drugim ślubie
Jacek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiada o drugim ślubie
Źródło zdjęć: © "Ślub od pierwszego wejrzenia"

21.10.2022 18:34

Player i TVN pokazują właśnie 8. sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia", ale o bohaterach poprzednich edycji fani show nie zapominają. Bohaterowie pierwszych eksperymentów cieszą się sporą popularnością i też chętnie dzielą się tym, co dzieje się w ich życiu prywatnym po zakończeniu przygody z programem. Blisko 30 tys. osób obserwuje na Instagramie Jacka Wojciechowskiego, którego można było poznać w pierwszej edycji "Ślubu". Jacek został sparowany przez ekspertów z Natalią Kobielą, co szybko okazało się kompletną pomyłką.

- Mi zależało od początku, ale jak dostawałem takie pstryczki w nos, to się zaczynałem zastawiać, jak bardzo potrafię to wytrzymać. Ciężko było sobie uświadomić, że człowiek ma się starać o osobę, która po prostu tego nie chce – komentował Jacek w jednym z materiałów wspominkowych, o czym więcej przeczytacie w naszym poprzednim tekście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jacka w programie nie czekała miłość. Show zakończyło się dla niego gorzkim rozwodem, ale pozostały mu przyjaźnie z innymi uczestnikami eksperymentu. Jakiś czas temu Jacek zaczął też sugerować, że pojawiła się w jego życiu pewna kobieta. Nieśmiało publikował wspólne zdjęcia, aż w końcu poinformował, że jest w szczęśliwym związku z Eweliną. Przyjęła jego oświadczyny.

W rozmowie z CoZaTydzień.pl Jacek i jego partnerka zdradzili, że pierwszy raz spotkali się w listopadzie 2021 r. Już w lipcu następnego roku klęknął i poprosił o jej rękę.

- Jak już się wprowadziła, to zbliżało się to wielkimi krokami. Nie uważam, że to jest szybko czy jakoś wolno. Myślę, że też moje przeżycia dały mi przekonanie, że to jest ta jedyna i myślę, że to był czas akurat, żeby się zaręczyć - komentuje.

Co ze ślubem? Zakochani stwierdzili, że nie ustalili jeszcze daty. Dodali, że szykuje się kilka wesel ich przyjaciół i nie chcą dokładać na siłę kolejnego wydarzenia. Ewelina wyjaśniła natomiast, że jest tradycjonalistką i stawia na typowe polskie wesele. Jacek z kolei rzucił, że może coś by zmienił i zaproponował ślub w plenerze, nad morzem lub w miejscu, gdzie się oświadczył.

Zobacz także
Komentarze (3)