Oświadczenie produkcji "Rolnika". Stanowczo potępiają pewną praktykę
Produkcja programu "Rolnik szuka żony" była zmuszona wydać oświadczenie ws. wybranki Dariusza. Chodzi o Nicolę i plotki na temat jej sylwetki. O co chodzi?
20.11.2023 | aktual.: 20.11.2023 17:13
27-letni Darek to najmłodszy z uczestników 10. edycji "Rolnik szuka żony". Spośród wszystkich kandydatek postanowił wybrać 23-letnią Nicolę. Choć jego rodzina nie przyjęła tej wiadomości zbyt pozytywnie, to dla niego nie miało to znaczenia. Choć później dało się zauważyć w paru momentach, że gospodarz spod Łodzi z nieco większym dystansem patrzył na to, co łączy go z wybranką. Podczas spaceru z Nicolą wyglądał na stremowanego, nie chciał się do niej przytulić.
Jak na razie nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy związek tej pary przetrwał po programie. Uczestnicy rzecz jasna muszą ukrywać to do czasu zakończenia show. Nie zmienia to faktu, że są aktywni w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nicola pochwaliła się ostatnio, że jej siostra ukończyła studia wyższe. W serwisie telemagazyn.pl pojawił się artykuł na ten temat, w którym stwierdzono, że Nicola na zdjęciu z siostrą "jest znacznie krąglejsza niż podczas swojego udziału w programie. Czy to tylko dodatkowe kilogramy? Niewykluczone. Patrząc jednak na brzuszek dziewczyny trudno nie pomyśleć, że ta być może jest w ciąży" - czytamy.
Produkcja "Rolnik szuka żony" postanowiła się odnieść m.in. do powyższej sugestii. Dość powiedzieć, że zrobiła to krytycznie.
"W odpowiedzi na wasze pytania dotyczące Nicoli pamiętajcie, aby nie wierzyć we wszystko, co wyczytacie w sieci, czy znajdziecie w internetowych grupach podawane przez anonimowych informatorów o - delikatnie mówiąc - luźnym stosunku do prawdy. Informacje zawarte w tym artykule, które dotyczą bezpośrednio Nicoli, nie są prawdą. Prawdą jest jednak, że siostra Nicoli ukończyła właśnie studia wyższe i tego jej serdecznie gratulujemy! I pamiętajcie! Plotki może nie pozostawiają bąbli, ale to nie znaczy, że nie ranią" - czytamy.
Do wpisu odniosła się sama Nicola, która napisała krótko, acz wymownie: "Dziękuję".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.