Oskarżenia zrujnowały mu karierę. Chris Noth ciągle nie dostał pozwu
Mija rok od wybuchu skandalu, przez który amerykański aktor znany z wielu filmów i seriali stracił menadżera, wszystkie role i kontrakty reklamowe. Chris Noth został wtedy oskarżony przez kilka kobiet o molestowanie seksualne, ale do dziś nie postawiono mu żadnych zarzutów. Policja nie sporządziła nawet raportu, gdyż żadna z domniemanych ofiar nie zgłosiła się na komisariat.
15.12.2022 12:15
Na początku grudnia Chris Noth wraz z żoną uczestniczył w uroczystej premierze "I tak po prostu". Długo oczekiwanej kontynuacji "Seksu w wielkim mieście", w którym Noth grał jedną z głównych ról. Ostatecznie 68-latek został jednak wycięty z nowego serialu, gdy kilka kobiet oskarżyło go o molestowanie.
Oskarżenia pod adresem aktora pojawiły się tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2021 r. Stacja CBS zareagowała natychmiast, zapowiadając, że Noth nie będzie już grał w "The Equalizer" (w polskiej wersji "Agentka McCall"). A widzowie zobaczą go jeszcze tylko w jednym odcinku, który nakręcono przed wybuchem skandalu. Od Notha odwróciła się jego agencja aktorska i wszyscy producenci.
Przez następny rok aktorowi ani nie postawiono żadnych zarzutów karnych, ani nie wszczęto żadnego postępowania cywilnego. - W tym momencie nie wniosłam żadnej sprawy cywilnej przeciwko Chrisowi Nothowi - potwierdziła w Page Six Gloria Allred. Prawniczka Lisy Gentile, która opowiedziała o tym, że w 2002 r. Noth "brutalnie położył na niej ręce" w nowojorskim mieszkaniu.
W podobnym tonie wypowiedziało się w sumie pięć kobiet. Żadna jednak nie złożyła oficjalnego pozwu, ani nawet nie zgłosiła sprawy na policję. Oczywiście nie przesądza to o winie lub niewinności Notha. Warto również przypomnieć, że już w 1995 r. na aktora padł cień, gdy jego ówczesna partnerka rzuciła poważne oskarżenie w jego kierunku. Modelka Beverly Johnson zabiegała o sądowy zakaz zbliżania się, twierdząc, że kochanek groził jej śmiercią.
Chris Noth, który obecnie jest skreślony w Hollywood i ma szansę występować wyłącznie w niezależnych filmach, zaprzecza wszelkim głosom o molestowaniu. - Oskarżenia skierowane przeciwko mnie przez osoby, które spotkałem lata, a nawet dekady temu, są kategorycznie fałszywe… Te spotkania odbywały się za obopólną zgodą - podkreślił aktor.