Oliwia i Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" lada moment zostaną rodzicami
Szczęśliwe małżeństwo miało być gośćmi programu "Dzień dobry TVN". Niestety nie połączyli się ze studiem, ponieważ musieli jechać do szpitala na poród.
23.05.2020 | aktual.: 26.05.2020 19:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" wzbudza sporo emocji. Widzowie z wypiekami na twarzy śledzą losy par, które "w ciemno" decydują się na ślub z nieznajomym. W czwartej edycji show sporą rzeszę fanów zyskali Oliwia i Łukasz. Zaledwie wczoraj, w finale programu okazało się, że ich związek przetrwał próbę czasu. W dodatku para spodziewa się dziecka.
Przyszli rodzice mieli być gośćmi sobotniego odcinka "Dzień dobry TVN". Na antenie wyemitowano materiał z ich przygotowań do nowej roli w ich życiu.
- Śmiejemy się z Łukaszem, że jestem już w 10. miesiącu ciąży. Bo nasz dzidziuś stwierdził chyba, że tu mu wygodnie i nie zamierza wychodzić, mimo że już jego najwyższa pora - powiedziała Oliwia na nagraniu.
Łukasz zdradził, że oczekują syna. Jego żona przyznała, że ma bardzo dobre relacje z teściową, która zawsze służy jej radą. Z kolei mama mężczyzny uważa, że dzięki małżeństwu jej syn wydoroślał i stał się bardziej odpowiedzialny.
- To nie jest ten typ mamy, która jest ślepo zapatrzona w syna. Potrafi dostrzec jego wady i zalety, dzięki temu czuję z jej strony wsparcie - wyznała Oliwia.
W ostatnich miesiącach młode małżeństwo sporo przeszło. Oboje zostawili daleko swoje rodziny i zdecydowali się na przeprowadzkę do Gdańska. Wciąż docierali się jako para. Jednak Łukasz zapewnia, że "końcówka ciąży jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyła".
Jak poinformowała na antenie TVN Dorota Wellman, bohaterowie programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" są właśnie w szpitalu i oczekują narodzin ich dziecka. Życzymy szczęśliwego rozwiązania!