"Ojciec Mateusz" to kura znosząca złote jaja. Żmijewski zarabia niemało
"Ojciec Mateusz" to jeden z ulubionych seriali TVP i jednocześnie jeden z największych hitów stacji. Przynosi niewątpliwie niemałe zyski, co też przekłada się na równie imponujące zarobki. Artur Żmijewski jako tytułowy bohater zgarnia prawdziwe krocie.
03.06.2022 | aktual.: 03.06.2022 11:32
Kiedy Artur Żmijewski przyjął rolę w "Ojcu Mateuszu", trafił w dziesiątkę. Serial okazał się ogromnym sukcesem, a sam aktor jako przenikliwy ksiądz-detektyw zyskał wierną rzeszę widzów. Na ekranie bawi ich, rozwiązując kryminalne zagadki już blisko 14 lat. I nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić.
Trudno się dziwić, "Ojciec Mateusz" to prawdziwa kura znosząca złote jaja. Nadal cieszy się niemałą oglądalnością, a TVP zamawia kolejne sezony. Ponadto Żmijewski może się realizować na planie serialu na wielu polach – nie tylko jako aktor, ale i reżyser.
Jak podaje "Super Express", ponadto serial przynosi niemałe zyski. Z informacji tabloidu wynika, że za jeden dzień zdjęciowy to nawet 15 tys. zł, a tych w sezonie jest ok 30. Za cały sezon (a ekipa weszła kilka tygodni na plan kolejnego sezonu) właśnie na konto aktora wg "SE" może wpłynąć nawet pół mln zł.
Nie da się ukryć, że to naprawdę niebagatelna kwota.