Odpadł czarny koń programu. Tyszka nie miał wątpliwości

W poprzednim odcinku "Top Model" modele zabiegali o uczestnictwo w pokazach mody znanych skandynawskich projektantów. Największe wrażenie na stylistach wywarli Sofia, Wiktoria i Dominik. Amelia i Filip nie wywalczyli z kolei szansy na udział w jakimkolwiek wybiegu. Ten ostatni zmuszony był pożegnać się z programem.

Swoje kolejne triumfy święciła Wiktoria. Pomimo drobnego potknięcia na pierwszym pokazie, jurorzy byli nią oczarowani. Dostała ponadto szanse zaprezentowania się na piątym fashionweekowym pokazie, w którym miała okazję wyjść jako pierwsza. Do Amelii, której wcześniej się nie poszczęściło, tym razem także uśmiechnął się los i również została wytypowana do udziału w tym pokazie.

Biorącym udział w show towarzyszył duży stres, więc wkrótce pomiędzy uczestnikami pojawiły się spięcia. Amelia zarzuciła Aleksowi "brak empatii", po tym, jak ten narzekał na siedzenie na trybunach, gdy inni będą mieli swoje pokazy. - Wiemy, że jest ci źle, ale enough is enuogh - skwitowała modelka.

Uczestników czekało ostatnie wyzwanie przed ostatecznym etapem programu - sesja panelowa w ogrodzie, na której ponownie brylowała Sofia. Marcin Tyszka i Dawid Woliński najbardziej narzekali tym razem na Aleksa.

- Jak przyszedł do programu, to byłem nim oczarowany. Czarny koń "Top Model". Ale coś się wyczerpało - przyznał Tyszka.

Jury stanęło przed trudnym wyborem - komu zapewnić miejsce w finale, a kto odpadnie? Do kolejnej fazy programu dostali się Sofia, Dominik, Wiktoria i Natalia. Przepustki do finałowego etapu nie otrzymali Aleks i Amelia. Zdania użytkowników na temat werdyktu były skrajne. Pod postami na Instagramie "Top Model" zaroiło się od komentarzy.

"Szkoda, bo jedna z lepszych dziewcząt ze wszystkich edycji [odpada]", "Myślę, że zamiast Sofii powinna wejść Amelia", "W końcu odpadła", "Dobrze, że nie przeszła" - brzmiały komentarze na temat modelki.

"Najbardziej przepychany na siłę uczestnik", "Bardzo dobrze, w końcu", "Farciarz, i tak daleko zaszedł", "Aleksa mi szkoda, Amelii nie", "Nie zgadzam się z werdyktem" - pisali użytkownicy o Aleksie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.