Numer jeden w Polsce. Widzowie Netfliksa nie mogą się od niego oderwać

Ze wszystkich oryginalnych projektów Netfliksa, które pojawią się na platformie, najciekawiej prezentują się chyba brytyjskie produkcje: "Czarne lustro", "Peaky Blinders", "The Crown", "Sex Education". W tym tygodniu pojawił się kolejny świetny serial wyprodukowany na Wyspach – "Ciała".

Nowy przebój Netfliksa - "Ciała"
Nowy przebój Netfliksa - "Ciała"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Czwórka detektywów w czterech różnych epokach prowadzi śledztwo w sprawie nagiego ciała znalezionego na Longharvest Lane na londyńskim East Endzie. Akcja serialu rozgrywa się więc jednocześnie w 1890, 1941, 2023 oraz w 2053 roku. Wszystkie tropy prowadzą do enigmatycznej postaci, w którą wcielił się znakomity Stephen Graham.

W każdej z czterech historii dostajemy ciekawe tło epok. W 1890 roku poruszony został temat homoseksualizmu, który był wtedy karany. W 1941 roku mamy w tle drugą wojnę światową, spadające na Londyn bomby i antysemickie nastoje. W 2023 roku detektyw prowadząca śledztwo jest muzułmanką, którą poznajemy podczas pacyfikowania marszu skrajnie prawicowych ugrupowań. Wreszcie w 2053 roku widzimy świat po masakrze, w której zginęły setki tysięcy osób.

Ciała | Oficjalny zwiastun | Netflix

"Serial przypomina ten rodzaj dramatu science fiction, który oglądaliśmy w dawnych czasach, z dobrym pomysłem koncepcyjnym, który z konsekwencją jest realizowany. Scenariusz skupia się na głównym temacie, przez co niewiele w nim miejsca na nudne wypełniacze, z których zbudowana jest większość serialowych produkcji. Efekt jest taki, że od oglądania ‘Ciał’ nie można się oderwać. Obejrzałem całość z jedną przerwą na lunch" – napisał krytyk "Film Stories".

Szczególne słowa uznania należą się także Stephenowi Grahamowi, który po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych charakterystycznych aktorów na świecie, prawdziwym mistrzem drugiego planu. Graham znany jest widzom z takich produkcji, jak "Przekręt", "Zakazane imperium", "Piraci z Karaibów", "Irlandczyk". Przed dwoma laty świetnie zaprezentował się także w pierwszoplanowej roli w filmie "Punkt wrzenia", za którą otrzymał nominację do nagrody BAFTA.

W Polsce brytyjski serial od razu znalazł się na szczycie listy przebojów. Na świecie na początku nie mógł przeskoczyć "Lupina", ale ostatecznie poradził sobie z francuskim serialem. W naszym kraju drugim najpopularniejszym tytułem minionego weekendu była inna brytyjska produkcja, czteroczęściowy dokument "Beckham".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)