Seriale zagraniczneNikolaj Coster-Waldau o swojej postaci Jamiego Lannistera w "Grze o tron": "Żaden życiorys nie jest prosty"

Nikolaj Coster-Waldau o swojej postaci Jamiego Lannistera w "Grze o tron": "Żaden życiorys nie jest prosty"

W "Grze o tron" stworzył kontrowersyjną postać, która przechodzi sporą przemianę. W rozmowie z Wirtualną Polską z okazji końca kultowej serii HBO Nikolaj Coster-Waldau mówi o swoim bohaterze: "To dobry facet!"

Nikolaj Coster-Waldau o swojej postaci Jamiego Lannistera w "Grze o tron": "Żaden życiorys nie jest prosty"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Basia Żelazko

21.04.2019 | aktual.: 21.04.2019 19:06

Trudno kochać kogokolwiek w "Grze o tron". Jeśli jakimś cudem dana postać przeżyje sezon, to i tak pewnie nie jest czysta jak łza. 10 lat fabuły to dla każdego bohatera wędrówka i ogromna przemiana, ale dla najstarszego z rodzeństwa Lannisterów chyba największa. O swojej postaci i pożegnaniu z nią rozmawiamy z aktorem grającym Jamiego Lannistera, brata i kochanka Cersei.

Basia Żelazko, Wirtualna Polska: Dziś, gdy rozmawiamy, jest już po wszystkim. Jak się z tym czujesz?
Nikolaj Coster-Waldau: To chyba mieszanka ulgi i dumy. Ulgi, że twórcy zdołali przekonać producentów, że teraz i w ten sposób chcieli to zakończyć, nie ciągnąć tego przez kolejne lata. A dumny z tego, że brałem udział w czymś tak wielkim i niezapomnianym. To duża rzecz, ale kocham swoją pracę i granie, więc dobrze jest iść naprzód, by robić nowe rzeczy. Ale oczywiście będę tęsknił za tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi.

Jak będziesz wspominać Jaimiego? To dość wyjątkowa postać.
Miałem duże szczęście, że dostałem rolę Jamiego. Nawet jeśli żyje w tym zwariowanym świecie, a zwłaszcza gdy jego rzeczywistość jest tak pokręcona, nadal można się z nim identyfikować.

Z Jaimiem? Jego losy są dość... niesamowite
Tak! Zdecydowanie. Ale on ma w sobie dużo autentyzmu i to jest częścią sukcesu "Gry o tron". Żaden życiorys nie jest prosty, nic nie jest czarno-białe.

Na pewno jego życiorys nie jest....
Zazwyczaj na ekranie oglądamy bardzo proste historie miłosne "zdradziłeś mnie, więc od teraz nie jesteśmy razem, nie kocham cię, koniec". W życiu to jest o wiele bardziej skomplikowane, możesz się kłócić i godzić. Miłość to przedziwna rzecz. Jak z Jamiem i Cersei, to jest tak popaprane… pierwsza rzecz, jaką można o nich powiedzieć, to to, że nie powinni być razem, ale są razem, bo miłość jest skomplikowana.

A jak go oceniasz jako człowieka?
Myślę, że Jamie to dobry facet. W pierwszym odcinku pierwszego sezonu mówi coś, co determinuje całe jego życie: "rzeczy, które robię dla miłości". I to są okropne rzeczy, przecież próbuje zabić niewinne dziecko! Ale to jedno zdanie prowadzi go przez całe życie do ostatniej sceny serialu. To jest tak fascynujące, że widzimy postać robiącą koszmarne rzeczy i jednocześnie spełniającą dobre uczynki. Na pewno ma silny kompas moralny. Jest słowny i zawsze walczy o to, w co naprawdę wierzy.

Pewnie czujesz się z nim związany, w końcu bycie Jamiem to duża część twojego życia. Powiedziałbyś, że w jakiś sposób cię to odmieniło?
Dla mnie to doświadczenie było nauką docenienia tego, co dzieje się tu i teraz. Wiary w siebie. W końcu jestem tu z jakiegoś powodu!

Jesteś zadowolony z tego, jak skończyła się historia Jaimiego Lannistera?
Miałem piękną ostatnią scenę, była po prostu idealna, oczywiście nie mogę zdradzić więcej. Ale to było w pięknym miejscu. Byłem świadkiem wielu ostatnich scen w "Grze o tron" moich koleżanek i kolegów, więc wiedziałem, że każdego z nich pożegnają reżyserzy, wiedziałem, czego mam się spodziewać. Ale nie spodziewałem się swojej tak emocjonalnej reakcji... nie wiem, coś musiało się stać, chyba dostałem alergii (śmiech). Dziesięć lat to szmat czasu, dekadę temu miałem małe dzieci, a teraz mam 18-letnią córkę, która ma chłopaka!

Dziękuję za rozmowę.

Zdjęcie: ©2019 Home Box Office, Inc. All Rights Reserved. HBO® and related channels and service marks are the property of Home Box Office, Inc.
The photo credit is: Jonathan Ford.

Obraz
© ©2019 Home Box Office, Inc. All Rights Reserved. | Jonathan Ford
Zobacz także
Komentarze (15)