Nie żyje gwiazda "Mody na sukces". Przegrała walkę z rakiem

Andrea Evans obchodziła niedawno 66. urodziny
Andrea Evans obchodziła niedawno 66. urodziny
Źródło zdjęć: © Getty Images, | 2019 Greg Doherty

11.07.2023 07:12, aktual.: 11.07.2023 09:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Andrea Evans była aktorką telewizyjną, która zasłynęła występami w amerykańskich telenowelach. Największą sławę przyniosła jej rola zbuntowanej nastolatki w "Tylko jedno życie", ale polscy widzowie mogą ją pamiętać z "Mody na sukces".

- Współpracowałem z Andreą przez 7 lat. Miała ogromny talent, a praca z nią była czystą przyjemnością - powiedział magazynowi "People" menadżer Nick Leicht, który potwierdził smutną wiadomość o śmierci aktorki. Andrea Evans zmarła w niedzielę 9 lipca po walce z rakiem. 18 czerwca skończyła 66 lat.

Evans zaczynała występować w filmach i serialach telewizyjnych pod koniec lat 70. Pierwszym przełomem była rola nastoletniej Tiny Lord (Evans miała wtedy 22 lata) w operze mydlanej "Tylko jedno życie". Aktorka wcielała się w tę postać regularnie do połowy lat 90., kiedy nieoczekiwanie zniknęła z ekranów. Po latach wyznała, że miało to związek z przykrymi doświadczeniami z prześladowcą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Później grała głównie w "Modzie na sukces" (ponad 150 odcinków) i telenoweli "Passions" (ponad 600 odcinków z jej udziałem). Sporadycznie grywała też w filmach pełnometrażowych, jednak żaden z nich ("Szalony detektyw", "Lodziarz", "Hit List", "Face Off") nie był kinowym hitem. Po raz ostatni pojawiła się na ekranie 2020 r. w serialu "The Bay".

Prywatnie Andrea Evans była żoną aktora Wayne’a Masseya, którego poznała na planie "Tylko jednego życia". Para rozwiodła się jednak po trzech latach. W 1998 r. wyszła za mąż za Stephena Rodrigueza, z którym adoptowała córkę Kylie Lin Rodriguez (dziś ma 19 lat).

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także