Ni stąd, ni zowąd Albert naskoczył w "Love Island" na Sofi. Porównał ją do Joanny Krupy
Sofi i Albert z "Love Island" mieli nagrać krótki filmik pożegnalny dla widzów. Skończyło się na jednym zdaniu, bo nagle Albert zaatakował słownie partnerkę. Aż przykro było tego słuchać. Ogromne stężenie przekleństw.
Decyzją widzów w finale ósmej edycji "Love Island" nie zobaczymy Sofi i Alberta. Po głosowaniu para zdecydowała się nagrać okolicznościowy filmik do mediów społecznościowych. Chyba nikt nie spodziewał się, jaka awantura może z tego wyniknąć. Złe emocje wybuchnęły, kiedy Sofi powiedziała do kamerki na powitanie: "Hello Guys". Albert zagotował.
- Misiu, a możesz normalnie? Po co takie gadanie jak Joanna Krupa? [...] Nie możemy normalnie powiedzieć? K...a polski język jest zaj...y. Czemu mamy używać angielskiego łamanego. Mnie też pierd...i, co inni ludzie (powiedzą - red.), ale, o k...a Joanna Krupa, no po ch...j ludzie tak mają myśleć? - nakręcał się coraz bardziej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ale ja nie jestem k...a Joanną Krupą, ok? - odpowiedziała Sofi.
Zdegustowana napaścią Alberta zrezygnowała z nagrywania klipu i odeszła.
- K...a jesteśmy w polskim programie, to po ch...j łączysz ten polski z angielskim? K...a! [...] Ja nie chcę być z czymś takim identyfikowany. Jakbym powiedział: 'Hello Girls, Two Handsome Men czekają". K...a, człowieku. [...] Nie chcę robić z siebie debila, k...a! - nie odpuszczał były już Islander.
Sofi, wchodząc do willi, spotkała po drodze prasującego Armina.
- Ślicznie wyglądasz - rzucił do niej, nie odrywając wzroku od żelazka.
- Thanks - odpowiedziała na komplement.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.