Netflix ma kłopoty. Uczestnicy programu domagają się odszkodowania

"Squid Game: Wyzwanie" to reality show oparte na popularnym koreańskim serialu. Część uczestników domaga się odszkodowania za obrażenia poniesione w trakcie nagrywania programu.

"Squid Game: Wyzwanie" oparto na głośnym serialu
"Squid Game: Wyzwanie" oparto na głośnym serialu
Źródło zdjęć: © fot. Netflix

W "Squid Game: Wyzwanie" do wygrania były ogromne pieniądze - 4,56 mln dolarów. Zgodnie z fabułą serialu powalczyło o nie 456 uczestników. Jeszcze przed premierą tego show media donosiły o kontrowersjach - na planie miało rzekomo dojść do interwencji lekarzy, bo wśród uczestników zdarzały się omdlenia.

Zdjęcia do programu kręcono w Wielkiej Brytanii. Podczas pierwszego zadania "światło czerwone, światło zielone" odpadło 229 z 456 uczestników. Choć w show Netfliksa wygląda, jakby ta gra trwała jedynie pięć minut, w rzeczywistości nagrywanie jej zajęło wiele godzin (przerwy między piosenkami, gdy gracze muszą stać w bezruchu, miały wzrosnąć z dwóch minut nawet do 15).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uczestnicy byli w tym czasie narażeni na złe warunki - temperatura była niska (miała spaść nawet do -2℃). - Gdyby powiedzieli nam, że będzie tak zimno, nikt nie wziąłby w tym udziału - powiedział jeden z graczy, cytowany anonimowo w "Variety". - Warunki były absolutnie nieludzkie i nie miało to nic wspólnego z grą - dodała inna osoba.

Teraz Netflix może mieć kłopoty. Dwóch uczestników programu domaga się odszkodowania od firmy produkującej, Studia Lambert. Twierdzą, że "doznali obrażeń, takich jak hipotermia i uszkodzenie nerwów w wyniku słabych standardów bezpieczeństwa na planie zdjęciowym". Reprezentuje ich brytyjska kancelaria prawna Express Solicitors.

"Złożyliśmy pisma roszczeniowe w imieniu uczestników tego programu. Z tego, co nam powiedziano, wynika, że twórcy show przekroczyli granice bezpieczeństwa w imię rozrywki. Firmy produkcyjne muszą upewnić się, że standardy zdrowia i bezpieczeństwa na planie ich programów nie narażają ludzi na ryzyko" - poinformował Daniel Slade, dyrektor generalny prawniczej firmy.

Kancelaria zbiera obecnie dalsze dowody i potem może wytoczyć pozew sądowy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Obecnie reprezentuje dwóch uczestników, ale utrzymuje kontakt z innymi potencjalnymi powodami.

Netflix w oficjalnym oświadczeniu zapewniał, że zadbał o zdrowie i bezpieczeństwo uczestników show i ekipy. Przyznał, że na planie było bardzo zimno, ale twierdzi, że osoby biorące udział w programie były na to przygotowane.

- Rozdaliśmy największą nagrodę w historii konkursów telewizyjnych, stąd wygranie 4,56 miliona dolarów nigdy nie zapowiadało się na spacer po parku. Choć bywały dość ciężkie momenty i sam, gdybym uczestniczył w programie, niekoniecznie chciałbym jeść w tym dormitorium przez resztę mojego życia, to jednak uważam, że show i tak było o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze niż większość programów nadawanych na żywo - stwierdził producent wykonawczy Stephen Lambert w rozmowie z "Hollywood Reporter".

Uczestnicy "Squid Game: Wyzwanie" ciężko znieśli pierwszą grę
Uczestnicy "Squid Game: Wyzwanie" ciężko znieśli pierwszą grę © fot. Netflix

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
netflixsquid gameserial
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)