Natasza Urbańska kusi na potęgę. Założyła skąpy gorset, który dobrze znacie. I niewiele więcej
Natasza Urbańska dopiero co wygrała show "Mask Singer". W programie występowała jako Deszcz. Na scenie pokazywała się w stroju, który zakrywał ją od stóp do głów. Ale ostatnio zaprezentowała się jedynie w samym gorsecie, jednej z wielu części wdzianka znanego widzom z małego ekranu.
Natasza Urbańska może być z siebie dumna. Wreszcie udało jej się wygrać show. W "Mask Singer" 44-letnia wokalistka i aktorka ukrywała się pod bogato zdobionym, srebrzystym kostiumem stworzonym specjalnie dla jej postaci z programu - dla Deszczu. Na scenie pokazywała się szczelnie zakryta. Nie widać było ani skrawka jej ciała - wszystko okrywały cekiny. Do tego ogromna błyszcząca kula na głowie. W fantazyjnej postaci nie sposób było rozpoznać Nataszy Urbańskiej.
A jednak pod warstwami stworzonymi przez świetną projektantkę Katarzynę Konieczkę kryła się właśnie ona. Teraz Urbańska postanowiła pokazać się w nieco uszczuplonym wydaniu.
Na jej instagramowym profilu pojawiły się zdjęcia, do których pozowała ubrana w sam gorset. Metaliczny strój zarzuciła na spodnią warstwę w postaci cielistej bielizny.
Widać, że zmysłowa Urbańska w takim wydaniu czuła się jak ryba w wodzie. Napisała, że nie może się rozstać ze scenicznym kostiumem. To zrozumiałe, bo wygląda w nim rewelacyjnie.
Jak wam się podoba?