"Nasz nowy dom": pani Sylwia potrzebuje pomocy. Ojciec alkoholik doprowadził jej dom do ruiny
[GALERIA]
Katarzyna Dowbor, wraz z ekipą programu "Nasz nowy dom", tym razem pojawi się w Ursusie. Przed nimi nie lada wyzwanie. Mieszkanie, do którego trafią, okaże się kompletną ruiną. Na każdej ścianie grzyb. Oprócz tego brak prądu i ciepłej wody. To, że wnętrze wymaga kapitalnego remontu, to mało powiedziane. Mimo to architekci i budowlańcy zrobią wszystko, by pomóc pani Sylwii i jej synowi Oliwierowi, którzy nie są w stanie mieszkać w swoim domu. Zobaczcie, z czym będą musieli się zmierzyć.
Zdewastowane mieszkanie
W niewielkim budynku wielorodzinnym w Ursusie jedno z mieszkań stoi puste - jest kompletnie zdewastowane. Chciałaby w nim zamieszkać pani Sylwia wraz synem Oliwierem, którego sama wychowuje.
Wnętrze jest w opłakanym stanie
Zniszczone lokum to jej dom rodzinny, doprowadzony do ruiny przez zmagającego się z alkoholizmem ojca pani Sylwii. Wnętrze jest w katastrofalnym stanie.
PRZECZYTAJ TEŻ: "Nasz nowy dom". Mieszkali w domu bez toalety
Wszędzie pleśń, grzyb i brud
Nie ma prądu, ciepłej wody, ściany są zagrzybione, a łazienka zdemolowana. Kobieta zrobiła wszystko, by uratować ojca. Chciała, by Oliwier miał dziadka. Niestety, nie udało się.
Mieszkanie nie nadaje się do wprowadzenia
Dziś mama i syn wynajmują mieszkanie, co pochłania większość zarobków. Marzą, by wrócić do siebie i bezpiecznie żyć. Oliwier chciałby wreszcie mieć wymarzonego psa.
PRZECZYTAJ TEŻ: "Nasz nowy dom". Historia Iwona chwyta za serce
Katarzyna Dowbor stanie przed nie lada wyzwaniem
Architekt Wojtek Strzelczyk z ekipą Wieśka Nowobilskiego mają naprawdę trudne zadanie do wykonania. A Katarzyna Dowbor z przyjemnością pomoże podjąć pierwsze kroki do spełnienia marzenia o czworonogu. Najnowszy odcinek programu "Nasz nowy dom" już 27 września o godz. 20:05 w Polsacie.