Muniek przesadził? Założył koszulkę z wulgarnym hasłem
Muzyk z zespołem T. Love wystąpili na Top ot The Top Sopot Festival ze swoimi nieśmiertelnymi hitami. Jednak to nie muzyka, a kontrowersyjny ubiór Muńka przyciągał najbardziej uwagę.
Do Opery Leśnej zawitały największe gwiazdy polskiej muzyki. Na scenie pierwszego dnia Top of The Top Sopot Festival wystąpili m.in. Michał Szpak, Margaret, Natalia Przybysz, Kombii czy T. Love.
Ten ostatni zespół wykonał swoje najbardziej rozpoznawalne przeboje, czyli "I Love you", "King" oraz "Warszawę". Choć 59-letni wokalista momentami łapał zadyszkę, publika dzielnie wspierała go, gromko śpiewając ulubione utwory.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
T.Love rozgrzał nie tylko sopocki tłum, ale i Muńka Staszczyka, który w pewnym momencie postanowił zdjąć kurtkę. Tym samym oczom widzów TVN w pełnej krasie ukazał się t-shirt z kontrowersyjnym hasłem.
Na przodzie koszulki Muńka widniał napis "Zdrowo je...y" przyozdobiony wizerunkiem kolorowego jednorożca, zaś z tyłu dorzucono "Lej mi pół 0,5".
Niektórzy tak "wylewne" hasła na koszulkach nosiliby tylko w zaufanym gronie, jednak dla Muńka nie był to powód do krępacji. Wręcz przeciwnie. Muzyk już dzień wcześniej zapowiedział na Instagramie występ w tym właśnie ubraniu.
"Dziękuję mojemu fanowi z Kołobrzegu za zaj...ą koszulkę, którą dostałem po koncercie. Oglądajcie nas jutro w Sopocie na Top Of The Top!" - napisał.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.