Mówi się, że popiera Putina. Bregović: "To nie ma sensu"

Największą sławę w Polsce Goran Bregović zyskał za sprawą scenicznego duetu z Kayah. Jego koncerty nadal wyprzedają się na pniu, pomimo że przypisuje się mu sympatyzowanie z Rosją, która blisko dwa lata temu najechała zbrojnie na Ukrainę. Doniesienia te postanowił skomentować sam zainteresowany.

Kayah & Bregović na Festiwalu w Sopocie w 1999 r.Kayah & Bregović na Festiwalu w Sopocie w 1999 r.
Źródło zdjęć: © AKPA | Niemiec

Niedawno pisaliśmy już o prorosyjskim nastawieniu muzyka, który przypomniał o sobie za sprawą zaplanowanych w kilku miastach koncertów z okazji 25-lecia przebojowego albumu "Kayah i Bregović". To właśnie z tej płyty pochodzą takie hity jak "Śpij, kochanie, śpij" czy "Prawy do lewego". Zaproszenie artysty, choć jest lubiany i doceniany za swoją twórczość, nie wszystkim się jednak spodobało.

Bośniacki kompozytor otwarcie bowiem popierał aneksję Półwyspu Krymskiego w 2014 r. i inwazję Rosji na Ukrainy, która rozpoczęła się prawie dwa lata temu. W 2022 r. dał nawet koncert w Moskwie; było to na dzień przed rozpoczęciem wojny. W 2015 r. wystąpił na wspomnianym Krymie, co było bezpośrednią przyczyną odwołania jego show w Polsce i zaatakowanym kraju sąsiedzkim. Później sprawa ucichła i Bregović bez przeszkód pokazywał się na rodzimych scenach. W świetle ogłoszonej trasy w sieci znowu zawrzało, a twórca postanowił w końcu odpowiedzieć na zarzuty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Patricia Kazadi o utworze "Ganesha". Dlaczego zaprosiła do duetu Kayah?

"Gdybym tylko wiedział". Bregović o koncertowaniu w Rosji

Zrobił to jednak po swojemu, w dość zresztą asekuranckiej formie. Na pytania zadane przez "Gazetę Wyborczą" i wysłane drogą mailową, o czym informuje ich pomysłodawca i autor artykułu Jurek Szubrycht, odpowiedział za pomocą nagrań głosowych. Tym samym uniknął ewentualnego dopytywania przez dziennikarza.

Odwołanie koncertu na Life Festival w Oświęcimiu, który miał odbyć się w 2015 r. na imprezie pod hasłem przewodnim "Artyści przeciwko wojnie", Bregović skomentował krótko. – Tamten koncert na Krymie [poprzedzający imprezę w Małopolsce i będący powodem wycofania zaproszenia dla muzyka – przyp. aut.] był częścią tournée po Ukrainie, zorganizowanego przez ukraińską agencję. Dla mnie to był tylko jeden z wielu koncertów na trasie, podczas której wystąpiłem w kilku ukraińskich miastach. Gdybym wiedział, że ten występ będzie miał takie konsekwencje polityczne, oczywiście nigdy bym tego nie zrobił – przyznał artysta.

Na pytanie o to, czemu zdecydował się na występ w Rosji w 2022 r., co przez wielu odbierane jest jako gest poparcia dla agresywnej polityki kraju, nie odpowiedział jednak wprost. – Koncert w Moskwie miał miejsce dzień przed inwazją. Myślę, że dzień przed inwazją nawet prezydent Ukrainy nie wiedział, że do niej dojdzie – powiedział, ignorując wcześniejsze działania Putina.

Bregović odpowiada na zarzuty o prorosyjskie sympatie. "Jest mi smutno"

Przyznał jednak, że oskarżanie go o popieranie reżimu rosyjskiego prezydenta wywołuje u niego smutek. – Trudno będzie znaleźć innego zagranicznego artystę, który koncertował w Ukrainie równie często jak ja. Na mojej płycie "Champagne for Gypsies" znajdziesz dwie przepiękne piosenki, które nagrałem z Gogol Bordello – bardzo utalentowanym ukraińskim artystą, chyba najbardziej docenianym na świecie. Trudno więc zrobić ze mnie wroga Ukrainy – podkreślił.

– Jestem z Sarajewa i tę samą traumę, której Ukraińcy dziś doświadczają, wynieśliśmy z naszej wojny. Jak więc miałbym być po stronie kogoś, kto wywołał wojnę, a przeciwko komuś, kto się broni? To nie ma sensu – skomentował.

Na prośbę o stanowczą deklarację i opowiedzenie się przeciwko działaniom najeźdźcy znów odpowiedział jednak wymijająco. – Razem z Kayah znajdziemy sposób, by pokazać się jako artyści i istoty ludzkie, ale też, żeby jednocześnie dobrze się bawić. Do zobaczenia na koncertach, będzie szaleństwo. Jeśli nie zaszalejesz, nie jesteś normalny – zakończył swoją wypowiedź.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta