Monika Zamachowska zwolniona z TVP. "Zachłystuję się wolnością"
20.11.2019 07:20, aktual.: 20.11.2019 08:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Monika Zamachowska nie rozpacza. Po tym, jak TVP wymieniło ją na młodszą prowadzącą, dziennikarka odżyła. Choć, jak zaznacza, może skończyć się depresją.
Rozstanie Moniki Zamachowskiej z programem "Pytanie na śniadanie" odbiło się głośnym echem w mediach. Zmiany w popularnej śniadaniówce tłumaczone stacja tłumaczy odświeżeniem formatu i dostosowaniem go do potrzeb młodego widza. Niemniej sytuacja wzbudziła dyskusję tak wśród widzów, jak i przedstawicieli mediów.
Zamachowska wydała nietypowe oświadczenie. Nietypowe, bo na jej Instagramie pojawił się wywiad, który przeprowadziła sama ze sobą.
O komentarz w sprawie poprosił Zamachowską "Fakt". Co teraz robi dziennikarka? Płacze w poduszkę? Ogląda swój ukochany program, z którym była związana tyle lat? W życiu!
- Nie widziałam ani jednego odcinka od 28 października. Nie zamierzam też włączyć w przyszłości, bo teraz chodzę na jogę, która kończy się o 10:30, więc jak wracam do domu, to już jest po wszystkim - mówi z beztroską Zamachowska.
Dziennikarka dodała, że obecnie "zachłystuje się wolnością" i jest w stanie "euforycznym". Choć, jak zaznacza:
- Być może przyjdzie etap depresji.
Oby nie pani Moniko, oby nie!