Monika Richardson o Sylwestrze Marzeń: "TVP zaczęła nareszcie postępować zgodnie ze swoją misją"
Takiego rozgłosu po "Sylwestrze Marzeń" nie spodziewał się chyba nawet nowy prezes TVP. Imprezę skomentowała na Instagramie Monika Richarsdon. Nie szczędzi pochwał pod adresem byłego pracodawcy.
02.01.2023 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koncert, a szczególnie występ gwiazdy wieczoru, komentują wszyscy od lewa do prawa – dziennikarze, prezenterzy, celebryci, a nawet politycy (ci szczególnie nie szczędzili wielkich słów). Kłótnie, internetowe przepychanki, ale również sporo słów uznania, nie tylko pod aderesem zespołu, ale i samej TVP – to echa sylwestrowej imprezy. Echa, które słychać nawet za oceanem - występ BEP opisują największe amerykańskie i brytyjskie portale rozrywkowe. O co tyle szumu?
Muzycy Black Eyed Peas zaskoczyli podczas "Sylwestra Marzeń" TVP nie tylko tęczowymi opaskami na ramionach. Ze sceny w Zakopanem padły ważne słowa skierowane do Polaków. Zanim muzycy wykonali na scenie w Zakopanem swój pierwszy wielki hit, utwór "Where Is the Love?", will.I.am (właściwie William James Adams - red.) zaapelował do widzów i publiczności TVP o otwartość umysłu wobec różnych mniejszości, także seksualnych. Z ust rapera padły też deklaracje wsparcia dla środowisk LGBT+, uchodźców, mieszkańców Afryki czy Żydów. Docenił też pomoc Polaków dla Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz komentarzy odnośnie samej wizyty popularnego zespołu w Polsce w sieci pojawiło się sporo fermentu. Część polityków (raczej tych z prawej strony), nie omieszkało wyrazić swojego niezadowolenia, a nawet posprzeczać się - nie tylko z innymi politykami, ale nawet... z rzeczonym zespołem.
Tymczasem w sieci pojawiają się też głosy, że to mógł być zaplanowany ruch TVP, która tym samym pokazałaby zmianę kierunku budowania linii programowej i budowania publicznego przekazu. Takiego zdania najwyraźniej jest Monika Richardson. Wieloletnia dziennikarka i prezenterka TVP, która nie miała najlepszej opinii o byłym pracodawcy w ostatnich latach, tym razem nie szczędzi pochwał. Stwierdziła nawet, że publiczna telewizja nareszcie wróciła do wypełniania swojej misji.
"Cieszę się, że firma w której spędziłam 25 lat swojego życia i z którą łączy mnie ogromny sentyment, poprzez zaproszenie na swój koncert sylwestrowy wspaniałej grupy @blackeyedpeas , zaczęła nareszcie postępować zgodnie ze swoją misją, promując w społeczeństwie postawę otwartości i tolerancji wobec nienormatywności, oraz edukując młodych ludzi na temat szacunku i inkluzywności wobec osób LGBT+. Brawo Telewizja Polska!" - skomentowała sylwestrową imprezę na Instagramie.