Monika Olejnik przejęłaby szefostwo w TVP Info? Postawiła jeden warunek
Dziennikarka TVN24 w programie Kuby Wojewódzkiego podsumowała aktualną scenę polityczną i zachęcała widzów do wzięcia udziału w wyborach. Olejnik roztoczyła też wizję, co jeśli PiS przegra i władzę w TVP przejmą inne osoby.
Tuż przed wyborami parlamentarnymi u Kuby Wojewódzkiego zagościła pierwszy raz w ponad 20-letniej historii programu Monika Olejnik. Prowadząca "Kropki nad i" sporo mówiła o potrzebie pójścia na wybory, przypominała afery PiS i skandale związane z Kościołem. Do młodej widowni przemówili też Krzysztof Zalewski, Julia Wieniawa, Sokół i Kwiat Jabłoni, argumentując, dlaczego oddanie głosu w wyborach jest tak istotne.
- Jeżeli cenicie sobie wolne media i chcecie oglądać np. Kubę Wojewódzkiego jeszcze przez parę lat, to 15 października idźcie zagłosować, bo jego przyszłość jest niepewna. [...] Nie zmarnujmy swojego głosu i 15 października oddajmy nasz głos na kogoś, kto choć trochę wyznaje podobne poglądy i wartości do nas. Weźmy sprawy w swoje ręce i urządźmy ten świat po naszemu - mówiła młoda aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytana o to, co się stanie, jeśli PiS będzie rządził trzecią kadencję, Monika Olejnik odpowiedziała: - Układ by się domknął. Jarosław Kaczyński powiedział konkretnie "pozostały nam tylko sądy, trzeba się za to wziąć". [...] Wezmą się za spółki Skarbu Państwa, by jeszcze więcej swoich rodzin zatrudnić, ciotek, wujków, żeby już wszystko było obsadzone. Żeby im żyło się dobrze.
Dziennikarka TVN24 szczególnie apelowała do kobiet, twierdząc, że wciąż pokutuje przekonanie, że "młoda kobieta głosuje tak jak mówi jej mąż, a starsza - jak mówi ksiądz". Olejnik z Wojewódzkim chcą jednak wierzyć, że "16-tego obudzimy się i już będzie inaczej".
W rozmowie nie mogło też zabraknąć wątku telewizji publicznej. Gdy prowadzący był ciekawy, czy fragmenty ich odcinka trafią do "Wiadomości", Olejnik rzuciła wprost: - Czy naprawdę musimy o nich rozmawiać? Szkoda czasu.
W rozbawieniem zareagowała na pytanie, czy po zmianie władzy zgodziłaby się zostać szefową redakcji TVP Info. - Pod warunkiem, że ty zostaniesz prezesem TVP - odpowiedziała Olejnik Wojewódzkiemu, dodając, że bardzo ceni sobie współpracę z TVN i nie wyobraża sobie innego miejsca pracy.
Dziennikarka wspominała też czasy, gdy bracia Kaczyńscy przyjmowali zaproszenia do jej programu. Monika Olejnik zapewniła, że wciąż zabiega o pojawienie się Jarosława Kaczyńskiego w "Kropce nad i" i zdradziła, jakie pytanie zadałaby mu jako pierwsze: - Dlaczego pan tak gnębi kobiety?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.