Emocje wzięły górę. Farna zareagowała na słowa Holland

W najnowszym odcinku show Kuby Wojewódzkiego widzowie mieli przyjemność spotkać się z Agnieszką Holland i Ewą Farną. Wybitna polska reżyserka od kilkunastu dni jest najpopularniejszą postacią w mediach. Jedni ją cenią i podziwiają, drudzy oczerniają i nienawidzą. Jak to w Polsce zazwyczaj bywa.

Agnieszka Holland i Ewa Farna. U Wojewódzkiego polały się łzy
Agnieszka Holland i Ewa Farna. U Wojewódzkiego polały się łzy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.09.2023 | aktual.: 27.09.2023 09:08

W czwartym odcinku najnowszego sezonu programu "Kuba Wojewódzki" miejsce na kanapie zajęła najpierw Ewa Farna, znana polsko-czeska piosenkarka pochodząca z Zaolzia. Została zaproszona do odcinka z Agnieszką Holland nie przypadkiem. Jak powiedział gospodarz programu: - Każda z nich słyszy bardzo często: wypier… z tego kraju. Dlaczego spotyka to Ewę Farnę, nie wyjaśnił.

Agnieszka Holland przyznała, że choć jest osobą odważną, to również rozsądną i ostrożną, dlatego w momencie, w którym "ludzie nie mający w sobie miłości i napełniani są nienawiścią, wytaczają wszystkie możliwie działa przeciwko twórcy, organizują niespotykaną kampanię nienawiści", to w ostatnich dniach poczuła duży niepokój związany z premierą "Zielonej granicy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W programie pojawiła się głośna wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na temat "Zielonej granicy":

- Ja się nie dziwię, że funkcjonariusze straży granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła znanego z okupacji hitlerowskiej, kiedy w kinach pokazywano filmy propagandowe: "Tylko świnie siedzą w kinie" - mówił prezydent RP.

- Ja bardzo lubię świnie, uważam, że są to mądre i bardzo inteligentne zwierzęta. Poza tym żadna świnia nie będzie siała takiej nienawiści, jak polscy politycy - podsumowała Holland.

- Czy możesz tym filmem pomóc wygrać wybory? - zapytał Wojewódzki. Niestety, gospodarz programu nie dał możliwości reżyserce odpowiedzi, bo przeskoczył na inny wątek.

Wydarzenia, które zostały przedstawione w "Zielonej granicy" oraz słowa, jakimi Agnieszka Holland je opisywała, sprawiły w pewnym momencie, że Ewa Farna zaczęła płakać. Emocje wzięły górę.

- Zamykanie oczu i chowanie głowy w piasek nic nie da – apelowała do widzów Holland - Wierzę, że ludzkość jest zdolna do najgorszego, ale jest też zdolna do najlepszego. Chciałabym, aby ludzie w Polsce mieli najróżniejsze poglądy, ale żeby to nie służyło do tak cynicznego podgrzewania nienawiści.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (559)