"Milionerzy": Padła główna wygrana w show TVN a w sieci burza
Kolejny historyczny moment w "Milionerach". Katarzyna Kant-Wysocka została milionerką. W mediach społecznościowych euforia przeplatana wielkim oburzeniem.
Widzowie oglądają "Milionerów" i razem z uczestnikami odpowiadają na pytania, które czyta Hubert Urbański. Im dalej w las, tym trudniej.
Kiedy gracze zbliżają się do miliona, emocje rosną. Tak było w czwartkowym odcinku. Do czasu gdy padło pytanie za milion, a Katarzyna Kant-Wysocka odpowiedziała poprawnie i zgarnęła milion.
Wcześniej główna wygrana padła w 2010 r., później w 2018. Krzysztof Wójcik i Maria Romanem mogli cieszyć się z olbrzymiej wygranej w "Milionerach". Do zacnego grona dołączyła również Kant-Wysocka.
"Pytanie za milion bardzo proste",
" Takie pytanie za milion powinno polecieć na gwarantowane 1000 zł. Podpuchą śmierdzi...",
"Nie chcę wyjść na malkontenta, oczywiście gratuluję tej kobiecie i zdaję sobie sprawę, że trzeba przejść przez kto pierwszy oraz 11 pytań na drodze, lecz te pytanie za milion jak na te decydujące za łatwe. Ostatnie pytania powinny być o ściśle naukowym charakterze" - czytamy w komentarzach pod postami. Pozostała część gratulowała uczestniczce. Większosc jednogłośnie stwierdziła, że pytanie było po prostu banalne.
Jeden interanuta zauważył nawet pewną zależność. "Ciekawostka dotycząca wygrywania miliona. Pierwszy 28.03.2010 (niedziela), drugi 21.03.2018 (wtorek), trzeci 14.03.2019 (czwartek). Wszyscy wygrali w marcu, dni miesiąca są co 7, a dni tygodnia co drugi" - wylicza widz i węszy teorię spiskową. Ale tutaj pewnie chodzi o zwykły zbieg okoliczności.
"Szacunek dla zwyciężczyni za grę i wynik" - dodaje ktoś inny i ucina wszystkie spekulacje.