Mikołaj z "Rolnik szuka żony" zaraz po ślubie zrobił coś niezwykłego
Rolnik brał udział w 4. edycji programu Telewizji Polskiej. Ponieważ żony w show szukał jako 72-latek, było mu nieco trudniej niż młodym kolegom. I chociaż podczas kręcenia kolejnych odcinków okazywało się, że szansa na miłość jest coraz mniejsza, Mikołaj się nie poddał. We wrześniu stanął na ślubnym kobiercu.
07.10.2018 | aktual.: 01.03.2022 13:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jego wybranka to 40-letnia Marta, sąsiadka, która oglądała wielbiciela winorośli w "Rolnik szuka żony". Widziała perypetie Mikołaja i jego pragnienie, by znaleźć sobie idealną kobietę - dzięki temu odważyła się skontaktować z mężczyzną. Wkrótce okazało się, że mimo dużej różnicy wieku są dla siebie stworzeni, a do mediów trafiła informacja o rychłym ślubie.
Pod koniec września zakochani pobrali się w obrządku prawosławnym. Była piękna ceremonia i wesele do rana, ale to nie wszystko. Małżonkowie postanowili też w inny, szczególny sposób uczcić fakt założenia rodziny.
- Zaraz po ślubie posadzili z Martą nową winorośl. Będzie im przypominać o tym dniu, a Mikołaj już nie może się doczekać, kiedy zaowocuje - czytamy w "Rewii".
Mikołaj stworzył z Martą wspólny dom, zasadził "drzewo", teraz czas na dzieci?