"MasterChef" w nowej odsłonie. Zdania widzów są podzielone
"MasterChef" wrócił na antenę TVN. W 12. już edycji kulinarnego talent show widzowie zobaczyli kilka istotnych zmian. Nie omieszkali wyznać, co o nich sądzą.
"MasterChef" to bez wątpienia jeden z największych hitów TVN-u. Kulinarne show cieszy się sympatią widzów już bez mała 12 lat. I właśnie po tych kilkunastu latach i sam program, i jego studio przeszły swojego rodzaju lifting. Uczestnicy podjęli się pierwszych wyzwań w wyremontowanej telewizyjnej kuchni.
Na tym jednak niespodzianki się nie skończyły. W pierwszym starciu zmierzyli się z deserami inspirowanymi znakami zodiaku, w następnym zaś musieli zaskoczyć jurorów pomysłem na owoce morza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler o memach i dystansie do siebie
Fani programu na bieżąco komentowali w mediach społecznościowych to, co działo się na ekranie. Jedną z największych zmian w programie jest dodatkowy juror. W tej roli zadebiutował Tomasz Jakubiak, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem widzów. "Uwielbiam Tomka", "Tomek super ze jesteś", "Tomek Jakubiak. Brawo" - pisali na oficjalnym profilu show.
Inna, być może ważniejsza zmiana w programie, już nie przypadła im do gustu. Ten sezon "MasterChefa" wystartował od razu od zmagań wyłonionej czternastki uczestników. To, co działo się wcześniej podczas castingów, wyjawił lektor w telegraficznym skrócie na początku odcinka. Fani nie omieszkali wyrazić zawodu, że nie mogli śledzić tego etapu.
"No proszę Was… Castingi były na prawdę fajnym rozpoczęciem nowego sezonu. A tu na dzień dobry 14stka...", "Szkoda, że nie ma odcinków castingowych, tak jak było we wcześniejszych edycjach" - piszą.
A wy co sądzicie? Jak wam się podobał premierowy odcinek tej edycji?