Maryla Rodowicz i Edyta Górniak pogodziły się niespodziewanie. Skłócone gwiazdy w objęciach

Maryla Rodowicz i Edyta Górniak pogodziły się na festiwalu w Sopocie
Maryla Rodowicz i Edyta Górniak pogodziły się na festiwalu w Sopocie
Źródło zdjęć: © East News

28.05.2023 19:18, aktual.: 30.05.2023 01:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jednym z najmocniejszych akordów na finiszu Polsat SuperHit Festiwal 2023 był publiczny uścisk Maryli Rodowicz i Edyty Górniak. W ostatnich latach divy chętnie wbijały sobie szpile.

W 2015 r. Edyta Górniak obchodziła w Opolu 25-lecie kariery muzycznej. Przy tej okazji została skomplementowana przez Marylę Rodowicz, ale bez tzw. wazeliniarstwa.

- Edyta jest niesamowitą wokalistką, o wielkim głosie i potencjale, ale... nie ma co śpiewać - powiedziała "Faktowi" wykonawczyni "Małgośki".

Jubilatka odebrała te słowa bardzo emocjonalnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Dziwne jest to, że pani Maryla lubi krytykować młodsze koleżanki z branży. Nie wiem, może rzeczywiście nie zna moich piosenek, bo jest zajęta szukaniem stylizacji? - odpowiedziała na łamach tej samej gazety.

Rok temu panie spięły się ponownie. Poszło o wynagrodzenia dla artystów za udział w koncercie charytatywnym "Solidarni z Ukrainą", o czym poinformowała Justyna Steczkowska. Wybuchł skandal. Edyta Górniak zaprzeczyła, że dostała zapłatę i dość specyficznie stanęła w obronie Maryli Rodowicz.

"Uderzyłaś publicznie, m.in. w legendę naszej sceny muzycznej panią Rodowicz. I może ona akurat faktycznie pobrała wynagrodzenie. Ale jest osobą w starszym od nas wieku, schorowaną i po trudnym rozwodzie. Może potrzebuje pieniążków na rehabilitację?" - napisała do Steczkowskiej gwiazda Eurowizji 1994.

Rodowicz odgryzła się, zastanawiając się publicznie, czy Górniak nie zabrakło aby pieniędzy na "oscypki i góralskie serdaczki".

Podczas tegorocznego festiwalu w Sopocie obie gwiazdy podążały osobnymi ścieżkami, aż w sobotę wieczorem znalazły się nagle przy tej samej ściance zdjęciowej.

- Ooo! Pani Maryla! Ja chcę z panią zdjęcie! - wykrzyknęła Górniak, zobaczywszy pozującą Rodowicz.

Piosenkarka był nieco zaskoczona tą bezpośredniością, ale zachowała spokój. Wyściskała się z Edytą Górniak, obie szeptały sobie do ucha i "śmieszkowały".

Sopot nie doczekał się pojednania innej pary: Edyty Górniak i Dody.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (4)