Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeszła metamorfozę. Robi wrażenie!
Marta Podbioł, uczestniczka ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", razem z Maciejem Mikołajczakiem byli jedną z najbardziej kontrowersyjnych par. Szczególnie głośno zrobiło się, kiedy mąż nie szczędził jej przykrych słów na temat wyglądu. Teraz 32-latka przeszła ogromną metamorfozę.
Ósma edycja programu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" właściwie już się skończyła. Finał mogli zobaczyć widzowie serwisu Player.pl, reszta widzów musi czekać na emisję w stacji TVN 29 listopada. Wiadomo więc, jak zakończył się eksperyment dotyczący Marty Podbioł i Macieja Mikołajczaka, bo małżonkowie zgodnie i głośno deklarują, że wezmą rozwód.
Ich relacja od początku nie układała się pomyślnie. Zakompleksiona Marta nie doczekała się ani jednego komplementu od męża, a on sam przed kamerą wyznał, że nie jest w jego typie.
- Jeśli chodzi o Martę, to nie jest mój typ kobiety. Wczoraj od Marty dostałem takie pytanie, czy mi się podoba. Wprowadziło mnie to w mega zakłopotanie, bo ja nie potrafiłem jej odpowiedzieć na to pytanie. Starałem się jakoś wybrnąć i powiedziałem tylko, że jestem miło zaskoczony… Inaczej ją sobie wyobrażałem - powiedział jasno Maciej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwadze widzów nie umknęły uwagi Macieja co do wyglądu jego żony. Podczas wypadu w góry nazwał ją "mortadelą". - Słowo "mortadela" może jest zabawne, ale czy jakaś kobieta by się ucieszyła? Czy to jest pieszczotliwe? No raczej nie sądzę - mówiła zakłopotana Marta przed kamerą.
Maciej próbował jeszcze wybrnąć z kłopotliwej sytuacji i tłumaczył, że nic złego nie miał na myśli, a określenia tego użył w pozytywnym kontekście.
To tylko jedna z wielu sytuacji. Mikołajczak starał się też sugestywnie przekazać Marcie, jaki styl podoba mu się u kobiet. Przed kamerą wyznał: - Starałem się uświadomić Marcie, czego oczekuję, co lubię w drugiej osobie, czego szukam, a czego nie szukam - powiedział.
Zamiast oczekiwanego efektu uwagi zirytowały małżonkę. - "Ja bym chciał, żebyś była...", "Ja bym chciał, żeby kobieta...". To mi się wydało totalnie roszczeniowe. Gdzie ja nie usłyszałam: co ty lubisz? Co ty byś wolała? Tylko takie: jestem tutaj i oczekuje tego i tego - mówiła rozgoryczona.
Ich relacja wciąż jest żywo komentowana w sieci, a teraz sama uczestniczka "Ślubu" może pochwalić się dużą uwagą widzów. Na swoim instagramowym koncie zgromadziła prawie 50 tys. obserwujących i to z nimi podzieliła się spektakularną metamorfozą, jaką ostatnio przeszła.
Marta Podbioł zaprezentowała się w zmienionym kolorze włosów. Teraz zachwyca jako brunetka. By jeszcze "podbić" efekt oddała się w ręce profesjonalnej makijażystki, a całość uświetniła wieczorowa kreacja. Trzeba przyznać, że zmiana jest bardzo pozytywna.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.