Nowy rolnik namiesza. "Nie mieliśmy jeszcze nikogo takiego"

Program "Rolnik szuka żony" pojawia się na antenie telewizyjnej Jedynki już od sześciu lat. Widzowie widzieli siedem edycji, poznali ponad trzydziestu uczestników, ale wciąż nie mają dość. Produkcja o miłosnych perypetiach rolników od lat jest najchętniej oglądanym programem TVP, a na fali jego popularności telewizja zaczęła łączyć w pary nie tylko gospodarzy, ale i seniorów w programie "Sanatorium miłości". Pod koniec ubiegłego roku zakończyła się siódma edycja "Rolnik szuka żony", wyjątkowo mało szczęśliwa dla szukających miłości bohaterów. Tylko jeden z nich znalazł w programie swoją drugą połowę. Niebawem poznamy uczestników ósmej edycji show. W niedzielę wielkanocną 4 kwietnia TVP1 pokaże tzw. odcinek zerowy nowej serii.

Widzowie poznają w nim ośmiu rolników, którzy od tego momentu będą czekać na listy zainteresowanych bliższą znajomością osób. Do programu wejdzie pięcioro z nich, którzy spotkali się z największym odzewem widzów. Marta Manowska już zdradziła, że i tym razem nie zabraknie barwnych osobowości. Zwłaszcza jeden z rolników, jak to ujęła, "może rozbić bank".

W rozmowie z serwisem Plotek.pl Marta Manowska powiedziała co nieco o uczestnikach kolejnej edycji.

"Mamy w tym roku takiego bohatera, że myślę, że nie mieliśmy jeszcze nikogo takiego. To idealny kandydat na męża - inteligentny, oczytany, w niebywały sposób mówi o swoich rodzicach. Drogie panie, jest też przystojny i jakby to powiedzieć, jego gospodarstwo nie należy do najmniejszych. Możemy w tym roku rozbić bank z listami, ja nie napiszę, ale..." - zdradziła prowadząca program.

W odcinku zerowym, zapowiadającym ósmą serię, zobaczymy też młodego i niezwykle dojrzałego zarazem gospodarza. Ujął tym Manowską.

"Jest też taki kandydat, który ma 23 lata i powiedział szokujące rzeczy. Byłam zaskoczona, że w tak młodym wieku można odkryć sekret życia" - stwierdziła dziennikarka.

Pilotowy odcinek nowej serii już w niedzielę 4 kwietnia w TVP1.