Marek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" płacze, mówiąc o mamie. "Serce będzie mi krwawić"
W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" widzowie często mają wgląd w prywatne, nieraz dość skomplikowane relacje rodzinne bohaterów.
Marek jest uczestnikiem najnowszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Przed telewizyjnymi kamerami wziął ślub z Kornelią, pogodną dziewczyną, która ma bardzo łagodne usposobienie i przyjmuje swojego męża od początku z pełną akceptacją.
Gdy poznawaliśmy Marka, mogliśmy się przekonać, jak blisko jest z kobietami ze swojej rodziny: babcią i mamą. Z odcinka na odcinek widać, jak ważna jest dla niego mama i że w tej relacji może być źródło jego małżeńskich problemów. Powiedział o tym otwarcie w ostatnim odcinku, dostępnym już na Player.pl:
- Mogę w pewnym momencie zostać postawiony przed wyborem. I ja wiem, jaki to będzie wybór, ale będę musiał się z tym zmierzyć. Wybór między matką i pomaganiem jej a moją żoną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W momencie, gdy uczestnik "Ślubu" zaczął mówić o swojej mamie, spiął się, zaczerwienił i szybko pojawiły się łzy. Widać, że to dla niego temat trudny i skomplikowany. Zapewnił jednak:
- Wybiorę moją małżonkę, wybiorę rodzinę. Jak zostanę przy matce, to się obudzę w wieku 40 lat i będę nadal sam.
Widać było, że Markiem targają duże emocje. Powiedział coś, co powinno na pewno być czerwoną flagą dla ekspertów na etapie castingu do programu:
- Będzie bardzo mocno mi serce krwawiło, że zostawiłem mamę i nie jestem w stanie pomagać już jej tak, jakbym chciał.
Czy trzy ekspertki rozmawiając przed programem z Markiem, nie zauważyły, jakie ma relacje z matką i czy to jest na pewno dobry moment na ślub z obcą kobietą? Czy w pewnym momencie ich interwencja będzie konieczna? W zapowiedzi nowego odcinka mogliśmy zobaczyć serdeczne przywitanie Kornelii z mamą mężczyzny, może nie będzie tak źle?