Mógłby zarabiać krocie. Zrezygnował z ważnego powodu

Marcin Wójcik założył Kabaret Ani Mru-Mru w 1999 r. i szybko odniósł spektakularny sukces, który trwa do dziś. Praca nie jest jednak dla niego najważniejsza, bo za pieniądze nie wszystko da się kupić.

Marcin Wójcik pracuje tylko 10 dni w miesiącuMarcin Wójcik pracuje tylko 10 dni w miesiącu
Źródło zdjęć: © AKPA

Marcin Wójcik, Michał Wójcik i Waldemar Wilkołek tworzą zgrany zespół od ponad 20 lat. Ich skecze zna cała Polska, a bilety na kolejne występy wyprzedają się na pniu. Marcin Wójcik, który jako jedyny ostał się z pierwszego składu Ani Mru-Mru, zaskoczył niedawno wyznaniem, że gdy schodzą ze sceny, to przestają ze sobą rozmawiać.

- Rzadko do siebie też dzwonimy. Nie jeździmy razem na wczasy, więc sobie odpoczywamy od siebie - mówił założyciel Ani Mru-Mru, który uważa to za bardzo zdrowy i korzystny układ. Bo choć na scenie są zgranym zespołem od ponad dwóch dekad, to już po kilku latach wspólnej działalności doszło do "zmęczenia materiału" i trzeba było coś zaradzić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duże zmiany w TVN. Fala odejść i zwolnień

Teraz dał jasno do zrozumienia, że choć mógłby pracować dużo więcej i zarabiać krocie, to woli poświęcać czas rodzinie i bliskim. - Udało mi się. Od ośmiu albo dziewięciu lat ograniczyliśmy mocno występy i pracujemy tylko dziesięć dni w miesiącu, nie więcej. Dzięki temu większość czasu spędzamy w domu. To się sprawdza i jest bardzo miłe - powiedział "Faktowi".

Wójcik podkreślił także, że w zespole panuje zasada: "Jeśli jednemu to nie pasuje, to po prostu nie jedziemy". Taki "kodeks pracy" sprawia, że panowie mają czas "na przyjaciół, czas na dzieci, wyjazdy i pasje".

- Za te pieniądze nie kupi się czasu spędzonego z dzieckiem, niestety. Im wcześniej sobie to człowiek uświadomi, tym lepiej - skwitował ojciec córki Nadii. Jego kolega Michał Wójcik (zbieżność nazwisk przypadkowa) doczekał się czwórki dzieci.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia""Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta