Mołek odeszła z TVN. Prokop wbija jej szpilę
Gdy Magda Mołek poinformowała, że znika z anteny TVN i kończy współpracę ze stacją, w środowisku zawrzało. Jedni uważali, że skupienie się na karierze w internecie to strzał w dziesiątkę, inni, jak Marcin Prokop, twierdzą, że prezenterka popełniła ogromny błąd.
22.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Magda Mołek była związana ze stacją TVN od 2004 r. Prowadziła 1. edycję "Tańca z Gwiazdami" i show "Moja krew", jednak widzowie najbardziej zapamiętają ją z "Dzień Dobry TVN", którego była współprowadzącą przez 14 lat. Dziennikarka odeszła z programu w ubiegłym roku. Swoją decyzję tłumaczyła brakiem wolnego czasu, który chciałaby poświęcić rodzinie. Stwierdziła, że zmienia środowisko i skupi się na rozwijaniu swojej kariery na YouTube. Fani zachwyceni jej wyborem, a koledzy z pracy? Niekonicznie.
- To nie jest odpowiedź na pytanie coś zamiast czegoś, tylko coś obok czegoś. Magda wybrała internet zamiast telewizji, my wybieramy internet i telewizję. Uważam, że nie trzeba z czegoś zrezygnować, żeby robić różne rzeczy. Do internetu robię program "Z tymi, co się znają". Do telewizji robię swój program "Niezwykłe stany Prokopa" i parę innych. Teraz w listopadzie w TVN-ie pojawi się nowy show "Lego Masters", który prowadzę. Uważam, że można połączyć te dwa media bezkolizyjnie - powiedział Marcin Prokop w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Prezenter dodał, że w dzisiejszych czasach trzeba samemu zadbać o swoją karierę.
- Czas czekania na propozycję się skończył. To nie jest tak, że dziś się siedzi i wyczekuje, aż zadzwoni telefon. Trzeba samemu pewne rzeczy sobie wypracować. Większość rzeczy, które robię ostatnio, to nie jest reakcja na czyjąś propozycję, tylko pomysł, który miałem i do kogoś z nim wyszedłem, który sprzedałem gdzieś tam - podsumował.