Małgorzata Rozenek nie wiedziała, gdzie się bawi. Pomyliła nazwy festiwali w Sopocie
Małgorzata Rozenek tak dobrze bawiła się podczas Top of the Top Sopot Festival, że w ferworze emocji przekręciła nazwę imprezy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że reklamowała w ten sposób koncert konkurencji.
Małgorzata Rozenek to królowa wpadek. A to pokaże za dużo na swoim profilu na Instagramie, a to powie coś, co rozbawi pół Polski. Nie zdarzyło jej się jednak przekręcić nazwy imprezy, na której się bawi. Aż do teraz.
Perfekcyjna Pani Domu wraz ze swoim mężem postanowiła spędzić kilka dni w Trójmieście. W ciągu dnia przechadza się plażą i mknie na jachcie po falach Zatoki Gdańskiej, a wieczorami imprezuje w Operze Leśnej, gdzie odbywa się Top of the Top Sopot Festival 2018 organizowany przez TVN. Gdy tylko zjawia się na terenie festiwalu, od razu otacza ją gromada fotoreporterów. Nic dziwnego, jej obecność wzbudza niemałą sensację.
Ci, którzy chcą dowiedzieć się, jak bawiła się Rozenek podczas pierwszego koncertu, zaglądają na jej profil na Instagramie. I rzeczywiście, po wpisach i relacjach na Instastory mamy pewność, że żona Radka Majdana nie próżnowała. Kupiła opaskę ze świecącymi rogami, śpiewała największe przeboje Urszuli i tańczyła w rytm przebojów Lady Pank. Zabawa na tyle ją jednak poniosła, że w pewnym momencie powiedziała podekscytowana, że jest na "Top Trendy Festiwal".
Przejęzyczenie? Nie do końca. Rozenek, nie zdając sobie sprawy z błędu, który popełniła, powtórzyła go, dodając post na Instagramie. Zdjęcie z Opery Leśnej podpisała: "Top Trendy". Być może wpadka nie byłaby na tyle bolesna, gdyby nie fakt, że wspomniana przez celebrytkę impreza jest flagowym koncertem konkurencji, czyli Polsatu.
Internauci w mig wytknęli jej tę gafę. Gdy w końcu Małgorzata zorientowała się, o co ten szum, zmieniła podpis pod zdjęciem, a w komentarzu napisała: "Przecież wiem, sprawdzam, czy wy to wiecie". Ładnie wybrnęła?