Top of the Top Sopot Festival 2018. Michał Szpak i jego dekolt do pępka. Pokazał stanowczo za dużo
[GALERIA]
Pierwszy dzień Top of the Top Sopot Festival 2018 za nami. Na scenie zaprezentowali się m.in. Lady Pank, Urszula, Kasia Kowalska, Maciej Maleńczuk, Tomasz Organek, IRA, Małgorzata Ostrowska, Margaret i Sarsa. Ale to nie oni zapadli widzom w pamięci. Niewątpliwą gwiazdą wieczoru był Michał Szpak, od którego nie sposób było oderwać wzrok. A to wszystko za sprawą jego, delikatnie mówiąc, dość oryginalnej stylizacji.
Zrobił prawdziwe show
Nie jest tajemnicą, że Michał Szpak uwielbia ekstrawagancję. I choć zdążyliśmy się przyzwyczaić do jego gustu, podczas koncertu #iLove w Sopocie zaskoczył nas jak jeszcze nigdy. Gdy wkroczył na scenę odziany w połyskujący płaszcz do ziemi, jeszcze nic nie zapowiadało, że za chwilę zrobi prawidziwe show.
Lateksowy kombinezon
Wystarczyła chwila, by Szpak zrzucił płaszcz i zaprezentował się widzom w pełnej krasie. A było na co patrzeć. Tego wieczoru zdecydował się wystąpić w lateksowym kombinezonie w kolorze miętowym. Dodatkiem, choć na tle tej stylizacji zupełnie niewidocznym, były białe sportowe buty na grubej podeszwie.
Rozpięcie do pępka
Jakby było nam mało wrażeń, Szpak rozpiął kombinezon niemal do pępka. Tym samym oczom zebranej w sopockiej Operze Leśnej publiczności i widzów przed telewizorami ukazała się wyćwiczona klata wokalisty.
Zero kompleksów
Widać, że Michał Szpak jest zadowolony z tego, jak wygląda i nie ma żadnych kompleksów. Z dumą prezentował swoje ciało przed widownią.
Gwiazda może być tylko jedna
Widząc Szpaka w takim wydaniu, chyba mało kto skupił się na tym, co zaśpiewał. Ale czy to ważne? W końcu festiwal w Sopocie jest po to, by się bawić. A tego wieczoru powodów do szczerej radości nie brakowało.